Już dzisiaj FC Barcelona zmierzy się ze Sportingiem Gijón aby walczyć o pierwsze mejsce w tabeli la Liga. Mimo, że zespół Manuela Preciado zajmuje ostatnią pozycję w Primera División, nie można uledz złudzeniu, że będzie to łatwy mecz. Nic bardziej mylnego, gdyż na El Molinón FC Barcelonie Pepa Guardioli zawsze grało się bardzo trudno. Jak będzie dziś? Zadania nie ułatwia na pewno plaga kontuzji, jaka ostatnio nawiedziła Blaugranę: niezdolni do gry są Alexis Sánchez, Ibrahim Afellay i Cesc Fàbregas.
Treningi po kontuzji wznowił za to Andrés Iniesta, jednak i on został pominięty przy ustalaniu składu na mecz w Gijón. Bardzo dobrą wiadomością jeśli chodzi o skład jest powrót Carlesa Puyola, który jest fundamentem naszej defensywy. Pozostali zawodnicy również są w pełni sił i otrzymali powołanie na pojedynek ze Sportingiem. Do Asturii poleci także zawodnik Barçy B, Isaac Cuenca. Jak jednak Guardiola ustawi zespół na ten mecz?
Jeszcze kilka tygodni temu odpowiedź byłaby jasna i każdy w ciemno obstawiałby, że Barcelona zagra formacją 4-3-3, jednak po kilku ostatnich meczach z ustawieniem 3-4-3 możemy spodziewać się właśnie tej bardziej ofensywnej formacji. Nie sprawdziła się ona w meczu z Valencią, jednak dała wspaniały rezultat w postaci manity w pojedynk z Atlético Madryt.
W drużynie Sportingu natomiast Preciado zdecyduje się na ustawienie standardowe (4-2-3-1) wraz ze swoim trivote w ofensywie. Na bramce zobaczymy z pewnością Juana Pablo a tuż przed nim w linii obrony zagra Canella, Botia, Ivan Hernandez i Alberto Lora. Za dwójkę środkowych pomocników odpowiadać ma Rivera a także młody Nacho Cases. Ewentualnie doświadczonego Rivere zastąpi Sergio Alvarez – młody wychowanek zespołu. W ofensywie zagra Miguel DLC, Andre Castro i Oscar Trejo, natomiast na szpicy ustawiony zostanie David Barral, pełniący rolę kapitana drużyny.
Jak widać powyższa formacja jest bardzo zbliżona do tej, jaką oglądać mogliśmy w ostatnim spotkaniu z Racingiem. Wyjątkiem jest występ Nacho Novo, który z powodu urazu uda jest zmuszony do absencji. W jego miejsce Preciado postanowi wstawić ostatnio będącego w dobrej formie Oscara Trejo. Do końca niewiadomym jest też linia pomocy. Kilka dni temu wszystko jeszcze wskazywało na to, że oglądać tam będziemy mogli dwójkę młodych zawodników – Nacho Casesa i Sergio Alvareza, ale na ostatnich z zajęć szkoleniowych dobrą dyspozycją wykazał się Rivera, który również liczy się w walce o wyjściowy skład.
Szkoleniowiec Sportingu – Manuel Preciado – jak sam przed meczem wyznaje, nie obawia się ekipy z Barcelony i wierzy w to, że jego drużyna jest w stanie wygrać. Manolo nawet w dosyć humorystyczny sposób postanowił wyrazić swoją opinię na temat tego, jaką formację zdecyduje się wystąpić Guardiola, twierdząc, że ten zagra czterema obrońcami w obawie przed jego zespołem. Szkoleniowiec FC Barcelony czuje jednak respekt do rywali, wie bowiem, że Sporting to bardzo wymagający rywal. Tym bardziej, że ostatnie mecze z drużyną z Asturii przeważnie zakończyły się minimalnymi zwycięstwami FC Barcelony, które okazały się kluczowe w zdobyciu tytułów mistrzowskich.
Ostatnie pięć meczów Barcelony i Sportingu:
12.02.2011 Sporting Gijón – FC Barcelona 1-1
22.09.2010 FC Barcelona – Sporting Gijón 1-0
30.01.2010 Sporting Gijón – FC Barcelona 0-1
31.08.2009 FC Barcelona – Sporting Gijón 3-0
08.02.2009 FC Barcelona – Sporting Gijón 3-1
Prawdopodobny skład FC Barcelony:
Valdés – Abidal, Puyol, Piqué – Mascherano, Busquets, Xavi, Alves – Messi, Villa, Pedro
POSTAW NA TEN MECZ I OTRZYMAJ 100 PLN GRATIS
Źródło: Własne/Gijon.info.pl