Drużyna wylądowała w Walencji o godzinie 11:30, kiedy to temperatura utrzymywała się na poziomie 10 stopni. Zespół został powitany na lotnisku przez około 200 osób.
Piłkarze, którzy opuścili Camp Nou wczoraj o 21:45, wylecieli z Barcelony kilka minut przed 11. W Walencji zagrają dziś w pierwszym półfinałowym spotkaniu w Copa del Rey (21:00).
W podróży brali udział: prezydent Sandro Rosell oraz dyrektorzy Jordi Moix, Manel Arroyo i Pilar Guinovart. Zabrakło po raz kolejny Tito Vilanovy. Lot trwał ok. 45 minut.
Bezpośrednio do hotelu na odpoczynek
Po wylądowaniu w Walencji, gdzie zespół zaprezentował się po raz pierwszy w nowych strojach, FC Barcelona udała się od razu do hotelu The Westin. Będą w nim przebywać aż do czasu spotkania (21:00) na Mestalla. Duma Katalonii będzie mierzyła się z Valencią, której trenerem jest Unai Emery. Po zakończonym spotkaniu, odbędzie się podróż powrotna do stolicy Katalonii, gdzie czas lądowania przewidywany jest na 1:00.
Zdjęcia: tutaj
{iframe width=”560″ height=”315″ src=”http://www.youtube.com/embed/uFByWwzK2-M” frameborder=”0″ allowfullscreen}{/iframe}
Źródło: fcbarcelona.cat