Pep Guardiola dał bardzo dużo Barcelonie, a jak spodziewaliśmy się tego przed meczem, Camp Nou okazał mu ogromną wdzięczność podczas meczu z Málagą.
Mecz z Málagą był pierwszym spotkaniem na Camp Nou rozgrywanym po tym jak Pep Guardiola ogłosił, że po sezonie odchodzi z Barcelony. Dlatego też oczekiwaliśmy, że kibice okażą swoje wsparcie i wdzięczność trenerowi Blaugrany. I tak też się stało.
Jeszcze przed meczem można było dostrzec na trybunach niezliczone transparenty, oto treści tylko niektórych z nich: „Sr. Guardiola: Homenatge i monument i a seguir corrent” (Panie Guardiola: Hołd i pomnik i ciągła praca), „Pep, gràcies, gràcies, gràcies. Torna aviat” (Pep, dziękuję, dziękuję, dziękuję. Wracaj szybko), „Pep: Gràcies per fer-nos disfrutar. Anims Tito, estem amb tu” (Pep: Dziękujemy za uczynienie nas szczęśliwymi. Trzymaj się Tito, jesteśmy z Tobą), „Uns colors, uns sentiments, un equip, una història” (Jedne kolory, jedne uczucia, jeden zespół, jedna historia), „Pep: Sempre seràs el millor. T”estimem Pep” (Pep: Zawsze będziesz najlepszy. Kochamy Cię Pep), „Hoy, mañana y siempre, con Guardiola en el corazón” (Dziś, jutro i zawsze, z Guardiolą w sercu).
A już podczas samego spotkania kiedy tylko Guardiola wyszedł z ławki w piątej minucie aby poinstruować swoich zawodników, mógł usłyszeć śpiewy kibiców „Guardiola, Guardiola”. To samo powtórzyło się w ósmej minucie kiedy wydawał kolejne polecenia. A podobnie jak w meczu z Rayo Vallecano, ani on ani Tito nie celebrowali jakoś wyniośle żadnego gola. Jedynie przy trafieniu Puyola na 1-0 Guardiola cieszył się w typowy dla siebie sposób – z całej siły zaciskając pięści. Przy bramce Messiego na 2-1 obaj cieszyli się już bardziej powściągliwie, siedząc na ławce i bijąc brawa.
Ogólnie Pep przeżył ten mecz z maksymalną intensywnością, podobnie jak spotkanie z Rayo Vallecano. Przykładowo, przy obu karnych reklamował je arbitrowi, gdyż Turienzo Álvarez zwlekał z ich odgwizdaniem w obu przypadkach.
Guardiola był też aktywny w 22. minucie drugiej połowy kiedy zadecydował o tym, że z boiska zejdzie Carles Puyol, któremu zadedykował brawa jakie zgotowała mu publicznośc gdy kapitan schodził z boiska. To samo miało miejsce gdy z boiska schodzili Iniesta i Pedro.
A kiedy trener wykorzystał już wszystkie zmiany i na stadionie ponownie rozległy się głośne śpiewy „Guardiola, Guardiola”, szkoleniowiec z Santpedor odpowiedział kibcom i podziękował im brawami wysoko wznosząc ręce. Im bliżej było końca meczu tym śpiewy nasilały się coraz bardziej. Piękny widok.
GALERIA TRANSPARENTÓW KIBICÓW Z PODZIĘKOWANIAMI DLA GUARDIOLI
Źródło: Sport.es/Mundo Deportivo