Crack FC Barcelony, Leo Messi, poprowadził reprezentację Argentyny do wysokiego zwycięstwa nad Ekwadorem (4-0). Wszyscy wychwalali jego występ i oddali mu hołd, jak prawdziwemu królowi.
Hołd dla Leo Messiego osiągnął punkt kulminacyjny w Monumental w Buenos Aires, kiedy to jego samochód został obrzucony płatkami róż.
Samochód, w którym jechał Argentyńczyk, opuścił stadion po tym, jak piłkarz FC Barcelony przeszedł testy antydopingowe. Wtedy jeden z jego fanów, który wytrwale czekał na swojego idola, pożegnał zawodnika, jak był on prawdziwym Królem i bogiem.
Wideo z powyższego zajścia.
Źródło: Sport.es