Neymar, jeden z najbardziej pożądanych zawodników przez wielkie kluby na całym świecie, powtórzył, że nadal będzie grał dla Santosu, jednak marzy o tym, aby w pewnym momencie spróbować gry w Europie.
„Jestem szczęśliwy, gram spokojnie i z radością, razem z moją rodziną i przyjaciółmi”, powiedział brazylijski crack Santosu w wywiadzie dla stacji telewizyjnej Bandeirantes, w której przyznał jednocześnie, że możliwość grania w Europie to jego „marzenie”, które nosi w sobie odkąd tylko zaczął swoją przygodę z futbolem.
„Ta chwila jeszcze nadejdzie, bo gra w Europie to moje marzenie od dziecka, chociaż nie wyobrażam sobie gry dla innego zespołu”, powiedział 20-letni piłkarz.
Neymar wyznał też, że niepokoi się o możliwość gry na Pucharze Konfederacji, który rozpocznie się 15 czerwca, a gospodarzem będzie Brazylia: „Rzadką sposobnością jest gra na turnieju z reprezentacją Brazylii i jestem o to bardzo niespokojny”.
Wyraził również nadzieję, że sam wykona „dobrą robotę” w tym turnieju, który traktuje jako przygotowanie do Mundialu w 2014 roku, który również odbędzie się w jego ojczyźnie.
W meczu inaugurującym Puchar Konfederacji zmierzy się Brazylia z Japonią. W turnieju tym udział wezmą również Hiszpania, Włochy, Meksyk, Tahiti, Urugwaj i Mistrz Afryki, którego poznamy w lutym.
Źródło: Mundo Deportivo