Barça Regal pokazała charakter, zwyciężając Fenerbahçe Stambuł 100:78 na własnym parkiecie. Był to pierwszy mecz fazy TOP 16, a Blaugrana po pierwszej, znakomitej połowie (54 punkty) wypracowała sobie przewagę. Goście nie mogli sforsować solidnej defensywy gospodarzy.
Duma Katalonii pokazała w tym spotkaniu swoją siłę, chęć zwycięstwa i pełną mobilizację, aby jak najlepiej rozpocząć rozgrywki TOP 16 Euroligi. Był to jeden z najlepszych meczów Katalończyków w tym sezonie, a znacznie pomogli w tym fani zgromadzeni w Palau Blaugrana.
Piątkowe zwycięstwo było ważne z jeszcze jednego powodu. Mianowicie, Barcelona przerwała serię czterech porażek z rzędu i dobrze to świadczy przed jutrzejszym El Clásico z Realem Madryt. Styl gry napawa optymizmem i miejmy nadzieję, że jutro podopieczni Xaviego Pascuala pokażą swój najlepszy basket.
Kluczem do wygranej była wczoraj skuteczność rzutów dystansowych (5/6 w pierwszej połowie) oraz znakomita rotacja zawodników z ławki, którzy idealnie wkomponowywali się w spotkanie. Víctor Sada rozpoczął pojedynek w podstawowym składzie i bardzo dobrze sobie radził w indywidualnych pojedynkach z McCalebbem, które nie zdobył punktów aż do trzeciej kwarty.
Barcelona Regal grała atrakcyjnie dla oka i przede wszystkim skutecznie, a goście z Turcji nie mieli żadnego pomysłu na grę. Gospodarze skutecznie punktowali, a ich przewaga przed przerwą wynosiła prawie 20 punktów. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 54:35 dla gospodarzy po świetnych akcjach w końcówce Lorbeka i Juana Carlosa Navarro.
W drugiej części gry obraz meczu się nie zmienił i Duma Katalonii wciąż kontrolowała wydarzenia na parkiecie Palau Blaugrana. Jeśli ktoś prorokował mecz na styku, to zawiódł się na całej linii, bo Barcelona prowadziła nawet w pewnym momencie 73:49. Na boisku zameldowało się kilku graczy głębszych rezerw i Turcy trochę odrobili straty, ale Xavi Pascual, nauczony wcześniejszymi doświadczeniami, szybko przywrócił podstawowy skład na parkiet, gdyż obawiał się wielkiego powrotu Fenerbahçe do gry. Ostatecznie jednak prowadzenie nie było zagrożone i Katalończycy swoją konsekwencją w grze i żelazną obroną odnieśli pewne zwycięstwo 100:78 i już jutro zmierzą się z Realem Madryt w lidze ACB.
Barça Regal, 100
Fenerbahçe Ulker, 78
Barça Regal: Sada (5), Navarro (14), Mickeal (12), Lorbek (12) i Tomić (12); Huertas (14), Jasikevičius (7), Todorović (2), Wallace (6), Ingles (3), Jawai (10).
Fenerbahçe: McCalebb (2), Sato (15), Bogdanović (19), Batiste (13) i Andersen (2); Onan (5), Ermis (9), Savas (4), Preldžić (9).
Źródło: FCBarcelona.cat