Bramkarz Osasuny Pampeluna, Andrés Fernández, jest specjalistą w traceniu bramek w starciach z FC Barceloną na Camp Nou. Zwłaszcza jeśli chodzi o napastnika, Lionela Messiego.
Andrés Fernández jest bramkarzem Osasuny Pampeluna, a także jednym z najlepszych w Primera División. Nic dziwnego, że Real Madryt miał go na swojej liście, jako zastępce Ikera Casillasa. FC Barcelona także ma na niego oko jeśli chodzi o zastąpienie Victora Valdésa.
Jednakże, kiedy portero gra na Camp Nou, spełniają się jego najgorsze koszmary. Osiem goli straconych w poprzednim sezonie – Leo Messi największym wrogiem. Trzy bramki Argentyńczyka, dwie Villi i po jednej Xaviego, Ceska oraz Roversio (samobój).
W tym sezonie było mniej wpuszczonych goli, bo… pięć. Co ciekawe, Leo Messi znów okazał się tym, który strzelił ich najwięcej, bo aż cztery. Jedną dołożył Pedro. 13 straconych bramek w dwóch spotkaniach? Niezbyt optymistyczny wynik, jak dla bramkarza, który miałby zastąpić Casillasa czy Valdésa.
Źródło: Sport.es