Anoeta jest jednym z niewielu stadionów, na którym Lionel Messi nie zdołał zdobyć jeszcze bramki. Argentyńczyk, który w tym sezonie w spotkaniach wyjazdowych strzelał za każdym razem, oprócz meczu na Sánchez Pizjuán, nigdy nie pokonał bramkarza Realu Sociedad na jego terytorium. Podobna sytuacja tyczy się Cornellà-El Prat.
Lionel Messi do tej pory nie miał dobrych wspomnień związanych ze stadionem Realu Sociedad. W swoim debiucie w sezonie 2006/07 pod wodzą Franka Rijkarda, Barça wygrała 2-0 po bramkach Samuela Eto”o i Andrésa Iniesty.
Potem drużyna z Kraju Basków spadła do Segunda División i ponownie awansowała w sezonie 2010/11. W tych rozgrywkach FC Barcelona uległa Realowi Sociedadd 1-2, a Leo Messi asystował przy bramce Thiago Alcántary, tym samym przerwyjąc również passę 31 spotkań bez porażki.
Bez zmian w poprzednim sezonie
Leo nie mógł się przełamać również w poprzednim sezonie. W drugim spotkaniu sezonu, Pep Guardiola posadził go na ławce rezerwowych razem z Iniestą, Villą, Puyolem, Abidalem i Mascherano. Agirretxe i Griezmann doprowadzili do remisu 2-2 mimo, że FC Barcelona prowadziła 2-0 po golach Ceska i Xaviego. Argentyńczyk wszedł w drugiej połowie.
Inne nieuchwytne stadiony
Messi, który jest podrażniony remisem 2-2 przeciwko Máladze, chce w końcu przełamać klątwę Anoeta. Do tej pory, zdobył on 26 stadionów w hiszpańskich rozgrywkach. Poza Anoeta i Cornellà-El Prat, Leo nie zdobywał bramki na terytorium: Gramenet (Copa del REy 2004/05), Albacete (La Liga 2004/05), Cádiz (La Liga 2005/06), Murcia (La Liga 2007/08), Numancia (La Liga 2008/09), Xerez (La Liga 2009/10) i Granada (La Liga 2011/12).
Dla odmiany, ulubionymi stadionami Leo Messiego są Santiago Bernabéu i Vicente Calderón. Argentyńczyk na nich zdobywał najwięcej bramek – po osiem.
Źródło: MundoDeportivo.com