Wysłannik Kanonierów, Dicky Law był w Hiszpanii negocjować definitywny transfer, po tym jak Katalończycy wyrazili zgodę na możliwy transfer napastnika w tym miesiącu.
Londyńczycy zostali odesłani z kwitkiem przez Barcelonę, kiedy starali się o Villę na początku miesiąca.
Ale Arsène Wenger nie zaakceptował odmowy i uzbroił się w cierpliwość, czekając aż liderzy La Liga zmienią swoje stanowisko w tej sprawie.
Jak donoszą hiszpańskie źródła Villa jest „pozytywnie nastawiony” na dołączenie do Arsenalu w obliczu rosnącej frustracji związanej z małą ilością występów na Camp Nou.
Wenger już od dłuższego czasu jest pod wrażeniem gry Villi, jest także gotowy wydać 13.8 milionów funtów aby podpisać z nim kontrakt i płacić mu obecną tygodniówkę, która wynosi 110 000 funtów.
Negocjacje skupiły się na rodzaju transferu, z Barceloną, która nawiązuje do sum, które musiała zapłacić Arsenalowi za Ceska Fábregasa i Alexa Songa, którzy na Camp Nou przenieśli się latem 2011 i 2012.
Wenger chce wzmocnić swój skład, co ma zapewnić drużynie bezpieczne miejsce w pierwszej, ligowej czwórce i pozwolić o walkę w 1/8 Ligi Mistrzów przeciwko Bayernowi Monachium.
Mimo, że Villa rozegrał całe 90 minut w wygranym przez Barcelonę (5-1) spotkaniu z Osasuną w niedzielę – jego pierwszy pełny mecz od listopada 2011 – rozpoczął tylko 12 z 35 meczów w tym sezonie, występując tylko w siedmiu z możliwych 21 meczów w La Liga.
Arsenal uczynił zakup napastnika swoim priorytetem. Wenger w szczególności kładzie nacisk na możliwość ustawienia napastnika na dowolnej pozycji w linii ataku, zawodnika, który będzie w stanie także współpracować z Theo Walcottem i Olivierem Giroud.
Kanonierzy zaoferowali 10 milionów funtów za Adriana Lopeza z Atlético Madryt, ale obecnie skupiają się na zakupie Villi.
Barcelona jednak nie chce pozbywać się tak wartościowego zawodnika przed ciężkimi meczami jakie czekają zespół w Lidze Mistrzów i podczas walki na krajowym podwórku. Takie też stanowisko zajmują w oficjalnych wypowiedziach. „David nigdzie nie odchodzi”, trener Tito Vilanova powiedział dwa tygodnie temu. „Jesteśmy z niego zadowoleni”.
W kuluarach mówi się jednak, że hiszpański klub akceptuje możliwość uszanowania decyzji odnośnie zmiany klubu jeszcze w tym tygodniu. Zwłaszcza, że zawodnikowi pozostało jeszcze 18 miesięcy kontraktu.
Villa który opuścił tyle meczów w ostatnim sezonie z powodów złamania nogi, jest drugim strzelcem Barcelony w tym sezonie, z 10 trafieniami, przed nim jest jedynie Lionel Messi, który trafiał aż 44 razy.
Źródło: Goal.com