Mimo, że sezon toczy się dla FC Barcelony lepiej niż zwykle to bywało (no może poza Copa del Rey, gdzie w pierwszym meczu 1/4 finału z Málagą padł remis 2-2), katalońska drużyna traci więcej bramek niż w poprzednich czterech sezonach – zarówno w La Liga, jak i w ogóle rozgrywek.
W poprzednich latach średnia straconych bramek na mecz zawsze była poniżej jednego gola i przynosiło to wiele sukcesów FC Barcelonie. W obecnych rozgrywkach statystyki pokazują, że coś niedobrego dzieje się z obroną katalońskiej drużyny – w trzech ostatnich meczach zespół Tito musiał sześć razy wyciągać piłkę z własnej siatki.
Problem nie jest alarmujący, ale znaczący – zwłaszcza w La Liga. Tylko w pięciu z dwudziestu spotkań udało się zachować czyste konto. Osasuna, która jest na drugim końcu tabeli, straciła zaledwie 20 bramek, kiedy FC Barcelona 23. Biorąc ogół sezonu, to też nie jest ciekawie: 35 goli w 33 spotkaniach. Za dużo…
Źródło: MundoDeportivo.com