Cesc Fàbregas już chyba w pełni doszedł do siebie po odniesionej nie dawno kontuzji. Pomocnik Dumy Katalonii, który wrócił na mecz derbowy z Espanyolem po ponad miesiącu przerwy, pokazał, że jest bardzo ważnym ogniwem dla Barçy. Od momentu powrotu dostał szanse w obu meczach, jakie miała rozegrać Barcelona.
Cesc zdobył drugą bramkę dla Dumy Katalonii w meczu z Málagą, po asyście Messiego na początku drugiej połowy. Były kapitan Arsenalu zdobył już 6 bramek w tym sezonie, i jest drugim strzelcem w drużynie, przed nim znajduje się oczywiście Messi. Za Ceskiem, z odpowiednio 5 trafieniami znajdują się David Villa, Xavi oraz Adriano.
Fàbregas pokazał swój profesjonalizm w Święta Bożego Narodzenia. Jako jeden z niewielu zawodników trenował i regenerował siły, żeby jak najszybciej powrócić na boisko.
Wychowanek Barcelony, jest prawą ręką Messiego, obaj piłkarze dogadują się świetnie, jakby grali ze sobą kilka lat. Cesc jest zatem często wystawiany w pierwszym składzie na ligę. W rzeczywistości ominął on tylko jedno spotkanie z powodów taktycznych, a było to spotkanie z Saragossą. Gorzej ma Carles Puyol, gdyż będąc zdrowym sztab trenerski po raz kolejny posadził kapitana kosztem Javiera Mascherano.
Źródło: Marca