Cesc Fàbregas powrócił do składu FC Barcelony po urazie odniesionym 9 grudnia w meczu z Betisem. Po czterech tygodniach pomocnik z Arenys wyszedł w podstawowym składzie podczas spotkania z Espanyolem i, jak sam przyznał w wypowiedzi udzielonej w programie El Marcador w Barça TV, „w trakcie świąt trenowałem indywidualnie, aby móc zagrać w derbach, bo bardzo tego pragnąłem”.
Niepokonani na początku roku
Czwórka Barçy mówiła między innymi o dobrym powrocie zespołu do rozgrywek ze świąt bożonarodzeniowych: „Od pierwszego dnia powrotu po świętach zauważyłem, że czuję się bardzo dobrze. Zazwyczaj przerwy stopują rytm zespołu, ale w naszym przypadku powróciliśmy z takim samym rytmem, w jakim zakończyliśmy rok 2012”, powiedział Cesc.
„W tym roku czuję się lepiej”
O sprawach osobistych pomocnik powiedział: „w poprzednim sezonie czasami czułem się ciężko na boisku, ale w tym roku czuję się zdecydowanie lepiej i czuję też, że odzyskuję własne zaufanie i zaufanie kibiców”. Zawodnik nie ukrywa, że obecny sezon jest dla niego lepszy i łatwiej mu grać z kolegami na boisku: „Z Andrésem gramy od wielu lat i znamy się doskonale, możemy zamieniać się pozycjami i stwarzać zagrożenie, które potem mogą wykorzystać inni nasi koledzy”. Dodał również, że „zespół ma różne warianty taktyczne w każdej linii, co jest bardzo dobre, bo może wprowadzić zamieszanie w drużynie przeciwnika. Po akcjach indywidualnych, zamykam grę”.
Tito jest liderem
W meczu z Espanyolem Tito Vilanova powrócił na ławkę trenerską po operacji. Cesc przyznał, że „Tito jest liderem tej grupy, sprostał trudnościom z wielką naturalnością i zaskoczył nas tak szybkim powrotem. To daje nam radość i wielki animusz”.
Złota Piłka 2012
Już dzisiejszego wieczora poznamy zwycięzcę Złotej Piłki FIFA 2012, do której nominowani są Leo Messi, Andrés Iniesta i Cristiano Ronaldo. Dla Cesca jest jasne, że „Messi albo Iniesta zdobędzie Złotą Piłkę i cokolwiek się nie wydarzy, będziemy bardzo zadowoleni. Dla mnie obaj są zwycięzcami”.
Źródło: FCBarcelona.cat