Meksykański szkoleniowiec pokonał Barcelonę jedynie dwukrotnie w piętnastu próbach, po jednym razie kiedy prowadził Osasunę i Atlético.
Najwyższym zwycięstwem Barçy było słynne 6-0 na Calderón; najlepszym rezultatem Aguirre było 4-2 na tym samym stadionie. Ale Meksykanin pozostaje niepokonany w lidze odkąd objął Espanyol, z trzema remisami i jednym zwycięstwem.
Trzy remisy na starcie
Wszystkie trzy pierwsze mecze pomiędzy Aguirre i FC Barceloną zakończyły się remisami. W sezonie 2002/2003, Osasuna i Barça najpierw zremisowała na Camp Nou, a później zakończyła kolejny mecz wynikiem 2-2 na Reyno de Navarra. Trzeci remis dokonał się kolejnego sezonu, spowrotem na Camp Nou, gdzie Osasunie udało się uzyskać wynik 1-1.
Cztery zwycięstwa
Od tego momentu szczęście trenera się skończyło. Katalończycy zwyciężyli cztery kolejne mecze z rzędu pod przewodnictwem Franka Rijkaarda i passa ta trwała aż do sezonu 2005/2006, kiedy to na Reyno de Navarra Aguirre udało się wynikiem 2-1 zapewnić sobie 3 punkty. Był to jego ostatni mecz przeciwko Barcelonie w roli trenera Osasuny.
Pięć porażek, zwycięstwo i jeden remis
Javier Aguirre zmierzył się później z FC Barceloną jako trener Atlético Madryt i Zaragozy.
Z biało-czerwonymi, udało mu się zremisować na Camp Nou 21 grudnia 2006 roku. Ale Barcie bardzo szybko udało się odegrać. Rewanż w Madrycie zakończył się słynnym wynikiem 6-0, najwyższą wygraną przeciwko drużynie z Aguirre na ławce przy bocznej linii boiska.
Jedyny raz kiedy „El Vasco” udało się pokonać Barcę za sterami Atlético Madryt miał miejsce w sezonie 2007/2008 (4-2). Pozostałe dwa spotkania zakończyły się wynikami 3-0 i 6-1 dla Barçy.
W Zaragozie, szkoleniowiec przegrał swoje spotkania 1-0 i 4-0 na Camp Nou. Były to ostatnie dwa spotkania jakie FC Barcelona rozegrała przeciwko drużynie Javiera Aguirre. „Seria” powraca w tą niedzielę z Meksykańczykiem za sterami Espanyolu, którego rezultaty znacznie się poprawiły od czasu jego przybycia; z trzema remisami, wliczając w to jeden na Bernabéu, i jednym zwycięstwem 2-0 przeciwko Deportivo. Z zaledwie 15 punktami, Espanyol wciąż pozostaje w strefie spadkowej, ale w znacznie mniej groźnej sytuacji niż tej, jaka miała miejsce jeszcze miesiąc temu.
Źródło: FCBarcelona.com