Oprócz najlepszego rozpoczęcia sezonu ligowego w zasięgu, Barça dziś wieczorem może zapisać się kolejnymi złotymi literami w księdze rekordów Primera División. Mija bowiem już niemal rok odkąd FC Barcelona rozegrała mecz bez zdobycia gola.
Ostatni raz miało to miejsce w bezbramkowym remisie z Villarrealem 28 stycznia 2012, a od tego meczu minęło już 35 kolejek. Obecna passa Barçy jest drugą najlepszą w historii klubu i identyczną z osiągnięcia w sezonie 2008/09 pomiędzy 2. i 36. kolejką.
Tylko jeden raz udało się dokonać tego jeszcze dłużej. Prowadzona przez Joana Josepa Noguésa FC Barcelona pomiędzy 9. kolejką sezonu 1942/43 a 18. kolejką sezonu 1943/44 zakończyła 36 kolejek z rzędu zdobywając przynajmniej jedną bramkę.
Jeśli zawodnicy Tito Vilanovy znajdą drogę do bramki w dzisiejszym meczu z Espanyolem i następnym na Rosaleda z Zaragozą, dokonają kolejnego historycznego wyczynu. Ale nie tylko to jest w ich zasięgu. Do tej pory, oprócz obecnej drużyny, tylko Barça Fernando Daucika z sezonu 1950/51 miała na koncie 57 goli po 17 kolejkach. Jeśli zespół Vilanovy zachowa swoją obecną formę strzelecką (średnio 3,35 gola na mecz), zakończy sezon ze 127 trafieniami, o sześć więcej niż zdobył Real Madryt w sezonie 2011/12.
Źródło: Mundo Deportivo