FC Barcelona wygrała 5-1 z Osasuną Pamepluna. W 11. minucie spotkania Xavi zagrał do Messiego, który wyszedł sam na sam z bramkarzem. Leo minął spokojnie Fernándeza i wpakował piłkę do siatki. W 24. minucie Loé cudownie uderzył zza pola karnego i pozostawił bez szans Valdésa. Trzy minuty później drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną, obejrzał Arribas. Arbiter podyktował rzut karny, a pewnym egzekutorem okazał się Leo. W 40. minucie defensywa Osasuny po raz kolejny została rozklepana – Dani Alves zagrał do Pedro, który nie miał problemu z podwyższeniem rezultatu. W 56. minucie meczu Argentyńczyk miał już na swoim koncie hat-tricka. Dwie minuty później Andrés Fernández ponownie musiał wyciągać piłkę z siatki po strzale Messiego.
Po przegranej w zeszłym tygodniu w lidze z Realem Sociedad nikt dzisiaj nie wyobrażał sobie straty jakichkolwiek punktów przez Barçę. Jednak sporo osób było równocześnie myślami już przy pierwszym w tym roku Gran Derbi. Pozostawało pytanie czy Roura da odpocząć podstawowym zawodnikom czy nie.
Początek spokojny, ale z bramkami
Pierwsza okazja w meczu miała miejsce już w 4. minucie, świetnie zagrana piłka przez Carlesa Puyola do Thiago, ten z dwoma obrońcami na plecach zdołał oddać strzał, jednak wyciągnięty jak struna Fernández obronił strzał młodego playmakera Dumy Katalonii.
Początek spotkania był spokojny, jednak 11. minuta i piękne podanie Xaviego do Messiego, który „spacerkiem” mija bramkarza, pakując piłkę do pustej bramki i mamy 1-0.
Barça przejęła kontrolę nad przebiegiem spotkania, nie stwarzając sobie jednak konkretnych, dobrych okazji.
Dla odmiany w 24. minucie sytuacja, do której Duma Katalonii nas powoli przyzwyczaja. Kontroluje przebieg spotkania i jedna akcja drużyny przeciwnej kończy się stratą bramki. Po dośrodkowaniu z prawej strony piłkę nieszczęśliwie wybija Mascherano, ta trafia na 16 metr do Loé, który pięknym strzałem tuż przy słupku pokonuje Valdésa.
W odpowiedzi piękna akcja kombinacyjna Barçy zakończona jednak strzałem Pedro ponad bramką.
Osasuna w dziesiątkę
Kluczowy moment dla przebiegu meczu miał miejsce w 27. minucie, druga żółta kartka dla Arribasa, który zagrywa piłkę ręką po strzale Adriano i Osasuna przez pozostałe 60 minut spotkania rozgrywać miała mecz w dziesiątkę. Co gorsze dla drużyny przyjezdnych rzut karny w bardzo dobrym stylu na bramkę zamienił Leo Messi.
Wyraźnie łatwiej zaczęło się grać Blaugranie po czerwonej kartce stwarzała sobie kolejne okazje na zdobycie bramki. Po jednej z nich piłka po strzale Messiego odbiła się od jednego z obrońców i opuściła boisko. Dominację Barcelony potwierdziła kolejna akcja, w której to po dośrodkowaniu Alvesa główkował właśnie Argentyńczyk, a piłka po jego uderzeniu trafiła w słupek.
Kolejne znakomite podanie, tym razem autorstwa Xaviego, futbolówka trafia do prawego obrońcy brazylijskiego pochodzenia, a ten przez dłuższą chwilę rozważał strzał, jednak ostatecznie zdecydował się na podanie do Pedro, który tylko dopełnił formalności i dał Barcelonie prowadzenie 3-1.
Do przerwy już nic nie uległo zmianie i Barcelona schodziła z murawy z zasłużonym prowadzeniem.
Król Messi
Barcelona rozpoczęła bez zmian, natomiast w drugiej połowie w zespole gości pojawili się Masoud i Punal. W 58. minucie miało miejsce podwyższenie wyniku po strzale Messiego, asystę zanotował David Villa. Nie trwało długo, a mieliśmy już 5-1, strzelcem bramki po pięknej akcji Barcelony ponownie został niezawodny Leo.
Zmiany z myślą o Realu
Chwilę po strzeleniu piątej bramki miała miejsce pierwsza zmiana w zespole Barcelony, boisko opuścił Pedro, a swoją szansę otrzymał Alexis, który w ostatnich meczach był zdecydowanie bez formy.
Roura decydował się dać odpocząć zawodnikom przed środowym spotkaniem z Realem Madryt, kolejnym zawodnikiem, który opuścił murawę był Xavi, jego miejsce zajął Cesc Fàbregas.
Tempo meczu znacznie spadło. Barcelona grała piłką, a Osasuna wyczekiwała końcowego gwizdka.
Ostatnia zmiana została dokonana na 15 minut przed końcem meczu. Roszada miała miejsce na pozycji defensywnego pomocnika, Busquetsa zastąpił Alex Song.
Zmarnowane okazje
Chwilę później świetną piłkę od Fàbregasa otrzymał Alexis, obrócił się z piłką, jednak jego strzał minął słupek bramki Osasuny.
Cesc do Messiego, Messi do Alexisa, ten miał już strzelać do pustej bramki jednak w ostatnim momencie wybija obrońca. Zdecydowanie nie wychodzi nic w ostatnim czasie Chillijczykowi i bardzo wątpliwy jest jego występ w najbliższym spotkaniu Pucharu Króla.
W końcówce dwie okazje miał jeszcze Thiago, jednak próba strzału z przewrotki nie doszła do skutku, natomiast strzał z dystansu powędrował obok bramki.
W ostatnich sekundach meczu jeszcze świetna piłka od Thiago, Alexis wychodzi sam na sam, jednak zamiast strzelać pokusił się o podanie do wychodzącego Villi, niestety obrońca przeciął podanie. Po tej akcji swoją szansę ponownie otrzymał Asturyjczyk, jednak nie udało mu się umieścić piłki w siatce.
Barcelona zasłużenie wygrała, jednak spory wpływ na przebieg spotkania miała czerwona kartka. Cieszy bardzo dobry występ Thiago, bocznych obrońców i oczywiście Messiego. Martwi jednak na pewno słaba forma zarówno Villi jak i Alexisa. Kolejny dobry występ Fàbregasa w dzisiejszym spotkaniu może zagwarantować mu wyjście w pierwszym składzie na mecz z Realem Madryt.
FC Barcelona 5-1 Osasuna Pampeluna
11″ Messi 1-0 (asysta Xavi)
24″ Loé 1-1
28″ Messi 2-1 (karny)
40″ Pedro 3-1 (asysta Dani Alves)
56″ Messi 4-1 (asysta Villa)
58″ Messi 5-1 (asysta Adriano)
FC Barcelona: Valdés – Dani Alves, Puyol, Mascherano, Adriano – Busquets (74″ Song), Thiago, Xavi (66″ Cesc) – Villa, Messi, Pedro (61″ Alexis)
Ławka rezerwowych: Pinto, Bartra, Alba, Song, Cesc, Iniesta, Alexis
Poza kadrą: Montoya, Tello, Cuenca
Osasuna Pampeluna: Andrés Fernández – Marc Bertrán, Arribas, Flaño (68″ Rubén), Nano – Lolo, Raoul Loe, Oier, Cejudo (45″ Puñal), De las Cuevas (45″ Masoud) – Llorente
Ławka rezerwowych: Ricardo, Rubén, Puñal, Masoud, Silva, Nino, Kike Sola
Poza kadrą: Roberto Torres
Źródło: Własne