Brazylijski gwiazdor zaprzeczył pogłoskom, że Santos doszedł do porozumienia z katalońskim gigantem, który chciał zakontraktować go następnego lata lub w 2014 roku.
Neymar zaprzeczył doniesieniom w sprawie wstępnej umowy dotyczącej jego przejścia z Santosu do FC Barcelony, potwierdzając tym samym swoje przywiązanie do obecnego klubu.
Październikowy raport autorstwa RAC1 między innymi mówi o tym, że Blaugrana zawarła umowę, zgodnie z którą zapłacą Brazyliczykom 10 milionów euro z góry, co da opcję pierwokupu za kwotę 40 milionów euro w lecie 2013 roku bądź po Mistrzostwach Świata 2014.
Niemniej w rozmowie z urugwajskim dziennikiem El Pais, napastnik sam zaprzeczył jakoby owe porozumienie zostało zawarte. „Nie mam umowy z Barceloną ani z żadnym innym klubem”, powiedział 20-letni reprezentant Canarinhos po wygraniu prestiżowej nagrody „King of South American Football„, odebranej w Montevideo.
„Jedyna rzecz, jaką podpisałem to kontrakt z Santosem i jestem z tego zadowolony. Są dużym klubem, z którym kontrakt wiąże mnie do 2014 roku”, dodał i kontynuował: „Najważniejsza rzecz to być szczęśliwym, a ja jestem wraz z moją rodziną. Moim celem jest pomoc Santosowi i Brazylii, a najlepsze przyjdzie razem z cięzką pracą”.
Źródło: Goal.com