Lepiej Duma Katalonii nie mogła zakończyć pierwszej części sezonu Primera División. Katalończycy wygrali z Málagą na La Rosaleda 3:1 po golach Messiego, Fàbregasa i Thiago.
Blaugrana bije kolejne rekordy, ale podopieczni Tito Vilanovy twardo stąpają po ziemi i jak mantrę powtarzają, że do końca sezonu pozostało sporo meczów i jeszcze nic nie wygrali. Oto oceny zawodników za ostatniego spotkanie z Málagą.
Víctor Valdés: Rzadko był zmuszany do interwencji, ale na pewno nie można go obwiniać za utratę gola. Oprócz tego był bezbłędny i ogólnie był to dobry występ portero Barcelony.
Ocena: 7.5
Jordi Alba: Rywal był wymagający, więc Katalończyk nie podłączał się tak często do akcji ofensywnych, jak ma to w zwyczaju. Bardzo solidny w obronie, a do ataku biegł, gdy po drugiej stronie Dani Alves zabezpieczał tyły. Każde wbiegnięcie Alby w pole karne stanowi zagrożenie dla rywali.
Ocena: 8
Gerard Piqué: Spokój, opanowanie, pełna kontrola nad piłką – to cechy, którymi Gerard imponował w meczu z Málagą. Sprawiał, że akcje gospodarzy kończyły się, zanim się tak naprawdę zaczęły. Niezawodny jeśli chodzi o rozgrywanie piłki.
Ocena: 8
Javier Mascherano: Przez większą część meczu praktycznie bezbłędny, ale to jego niepotrzebny faul spowodował, że gracze z Andaluzji zdobyli gola z rzutu wolnego tuż przed polem karnym. Na szczęście nie kosztowało to Barcelonę punktów.
Ocena: 7.5
Dani Alves: Chyba Brazylijczyk nareszcie wraca do formy. Oczywiście częściej grał jako skrzydłowy niż prawy obrońca, ale czasem wracał się do obrony i w ten sposób na lewej stronie włączał się Alba, zawsze jeden boczny obrońca zostawał w defensywie. Alves dobrze grał z pierwszej piłki, ale wciąż brakuje mu tego otwierającego podania.
Ocena: 7.5
Sergio Busquets: Maestro. Kolejny spektakularny występ Busquetsa w środku pola. Nie jest to siermiężny defensywny pomocnik, typowy rozbójnik, ale grający z gracją i elegancją zawodnik środka pola, który rozbija ataki rywali i zawsze ustawia się tam, gdzie powinien. Katalończyk oprócz wielu odbiorów popisał się również kilkoma technicznymi sztuczkami.
Ocena: 9
Xavi Hernández: Dał się bardziej wykazać Inieście i Fàbregasowi, ale sam również nie pozostawał w cieniu. W ogóle środkowa formacja Dumy Katalonii była w niedzielę niemalże bezbłędna. Xavi praktycznie bez strat, świetny w rozprowadzaniu akcji, a także kilka przechwytów na koncie Generała.
Ocena: 8.5
Cesc Fàbregas: Biegał w różnych strefach boiska i był bardzo aktywny. Z chęcią wbiegał w pole karne i raz został dostrzeżony przez Messiego i były gracz Arsenalu Londyn zdobył gola na 2:0. Razem z Iniestą starał się otwierać parterom drogę do bramki. Dobre zawody w wykonaniu Cesca i o złej formie z początku sezonu wszyscy zapomnieli.
Ocena: 8.5
Andrés Iniesta: Kolejny z bohaterów. On nie potrzebuje nagród, po prostu robi swoje i każdy to docenia. Grał w środku i na skrzydle. Gdziekolwiek się nie pojawiał – stanowił zagrożenie. Próbował trudnych, prostopadłych podań i czasem niewiele brakowało do sukcesu. Niewątpliwie Iniesta ma ostatnio ogromny wpływ na grę Blaugrany i tak samo było w niedzielę. Zabrakło gola lub asysty i wtedy byłby bez wątpienia bohaterem.
Ocena: 9
Pedro: Najmniej aktywny spośród graczy ofensywnych, ale swoje zadania wykonywał poprawnie. Pracował przede wszystkim dla drużyny, pierwszy do pressingu i gry zespołowej. Tworzył dużo wolnej przestrzeni dla Daniego Alvesa.
Ocena: 7.5
Lionel Messi: Miał udział przy wszystkich golach Barcelony. Najpierw wykorzystał fatalny błąd gracza gospodarzy, a potem zaliczył dwie asysty w drugiej połowie. Nie przeprowadzał rajdów z połowy boiska, ale i tak bez niego i zwycięstwo byłoby bardzo trudno. Często cofał się po piłkę i tworzył okazje dla kolegów z zespołu.
Ocena: 9
Rezerwowi:
Thiago Alcántara: Jest w formie. Wszedł na plac gry w drugiej połowie i zdobył gola po uderzeniu lewą nogą zza pola karnego. Wziął się też za rozgrywanie i wejścia Thiago zawsze dodają więcej świeżości i wirtuozerii.
Ocena: 8
Alexis Sánchez grał zbyt krótko, aby go ocenić.
Źródło: TotalBarca.com / Własne