Víctor Valdés i Gerard Deulofeu mają tego samego agenta- Ginésa Carvajala. Obaj zawodnicy, i bramkarz i napastnik są na radarze Andoniego Zubizarrety, w sprawach przedłużenia kontraktów. Mówi się, że Carvajal chce załatwić sprawy sowich zawodników za jednym zamachem, choć negocjacje z bramkarzem nie muszą być wcale takie łatwe jak się wydaje.
Z drugiej strony stoi kontrakt Deulofeu, z którym takich problemów jak w przypadku kontraktu Victora być nie powinno. Umowa młodego zawodnika Barçy B wygasa w 2014 roku. Duma Katalonii chce zwiększyć klauzulę wykupu Deulofeu, która miała by odstraszyć potencjalnych kupców. Obecnie Deulofeu kosztowałby około 10 mln euro, co jak na jego możliwości i umiejętności, które wciąż się rozwiją, nie wydaje się wcale przesadzoną kwotą. Sztab szkoleniowy planuje powoli wprowadzać Gerarda do pierwszej drużyny, szczególne szanse ma mu dać w pre-sezonie w lecie 2013.
Ciekawą opcją wydaje się też wypożycznie „Deula” do lepszego klubu niż druga drużyna Barcelony. Wypożyczenie trwałoby do konca obecnego sezonu, a po nim Gerard miałby wrócić i stać się członkiem pierwszej drużyny. Młodym skrzydłowym zainteresowanych jest kilka dobrych eurpejskich klubów. Obecnie w Barcelonie zarabia 80.000 euro rocznie, drugie tyle, bo 150.000 euro ma od swojego sponsora- Nike, z którym podpisał kontrakt już w wieku 12 lat.
Źródło: Marca