Wciąż nie zakończyła się pierwsza runda rozgrywek, ale La Liga z każdą kolejką staje się co raz bardziej blau i grana. W ostatnich trzech spotkaniach, Atlético Madryt straciło już pięć punktów (przegrana na Camp Nou i remis z Mallorcą) i jest obecnie 11 „oczek” za Barçą. Trzeci Real Madryt traci ich aż 16.
Spójrzmy na obecną klasyfikację po osiemnastu rozegranych kolejkach (przed zakończeniem pierwszej rundy rozgrywek) i od razu widzimy ogromną różnicę pomiędzy pierwszą FC Barceloną a resztą drużyn. Drugie Atlético Madryt traci na chwilę obecną 11 punktów, a trzeci Real Madryt 16.
Idąc dalej, patrząc jeszcze w „obszar Ligi Mistrzów”, Málaga traci do FC Barcelony aż 21 punktów, a na podobnym poziomie są drużyny ze „strefy Ligi Europy”, czyli Betis Sewilla i Levante – odpowiednio 21 i 22. Ostatania w tabeli Osasuna to 38 punktów przewagi.
Według @2010misterchip, jest to po raz drugi w historii, że lider ma 11 punktów przewagi nad wiceliderem. Najlepsze jest jednak to, że Barça nadal ma ochotę na bicie wszystkich możliwych rekordów, więc można powiedzieć, że zespół będzie w stanie osiągnąć w dowolnym dniu sezonu 14 „oczek”, co byłoby ogromnym atutem. Tito Vilanova wydaje się być bliski tego…
Źródło: Sport.es