Dzisiaj wieczorem na świat wyszła informacja, która mówi, że Victor Valdés nie przedłuży swojej umowy z FC Barceloną. Dla wielu jest to szok, ale powoli klub musi zacząć się rozglądać za nowym bramkarzem.
Kontrakt Valdésa kończy się w 2014 roku, a więc klub musi zacząć się rozglądać za nowym bramkarzem. Co prawda informacja o odejściu Victora nie jest jeszcze oficjalna, ale wydaje się, że musimy powoli oswajać się z myślą, że ten sezon będzie prawdopodobniej ostatnim dla portero na Camp Nou.
Nasuwa się więc pytanie – kto za Valdésa? Kandydatów wydaje się być sporo. Jednym z najbardziej prawdopodobnych może okazać się David de Gea. Bramkarz, który jest bardzo zwinny przy swoich 193 centymetrach wzrostu. Dodatkowo portero Manchesteru United zna dobrze ligę hiszpańską, ponieważ występował przed laty w barwach Atlético Madryt. Jednak wydaje się być mało prawdopodobne, żeby Sir Alex Ferguson pozwolił mu odejść.
Innym, który mógłby zastąpić Valdésa w bramce jest Vicent Guaita, obecny bramkarz Valencii, który ma 25 lat i jest podstawowym portero na Mestalla, gdzie od 2011 roku ma za konkurenta Diego Alvesa. Jednak problemem może być umowa, którą Guaita ma aż do 2015 roku.
Następnie w mediach przewijało się nazwisko bramkarza Borussi Moenchengladbach – Marca André Ter Stegena. Młodziutki, bo zaledwie dwudziestoletni portero, został niedawno wybrany najlepszym bramkarzem Bundesligi. Na pewno jest bardzo ciekawym kandydatem i warto się mu przyjrzeć.
FC Barcelona śledzi rynek niemiecki, dlatego w mediach można było również przeczytać o zainteresowaniu Manuelem Neuerem. Paradoks tej sytuacji jest taki, że od przyszłego sezonu bramkarz Bayernu Monachium będzie trenował pod wodzą… Pepa Guardioli.
Inną opcją jest bramkarz AS Romy – Maarten Stekelenburg. 30-letni bramkarz, który ma 197 centymetrów wzrostu, większość kariery spędził w Ajaxie Amsterdam. Nie da się ukryć, że niezwykle ciekawie zapowiada się nam tegoroczne letnie okienko transferowe.
Źródło: Sport.es