David Villa zaliczył dublet w czwartkowym meczu przeciwko Córdobie i znów rozpoczęła się debata na temat tego, czy powinien otrzymywać więcej szans na grę. Przy tych trafieniach pokazał w pełni swoją klasę i udowodnił, że wciąż jeszcze potrafi strzelać gole.
Wcześniej Villa zagrał zaledwie 50 minut w ciągu ostatnich sześciu spotkań w Primera División – zawsze w roli zmiennika. Stało się jasne, że jego rola ogranicza się obecnie do meczów pucharowych oraz o mniejszej wadze.
El Guaje ma jednak wsparcie kibiców i nikt nie może zrozumieć, dlaczego Asturyjczyk otrzymuje tak mało szans na grę, a także stał się obiektem spekulacji transferowych. Alexis Sánchez również prezentuje się poniżej oczekiwań w tym sezonie, przeciwko Córdobie również zdobył dwa gole, ale pozostawił chyba ciut gorsze wrażenie niż Villa.
Tito Vilanova i Jordi Roura będą mieli spory ból głowy, jeśli chodzi o zestawienie linii ataku i wybranie spośród wyżej wymienionej dwójki. Rywal jest wymagający – Málaga. Jeśli weźmiemy pod uwagę statystyki to wybór jest prosty – Villa, ale w grę wchodzi jeszcze Cesc Fábregas oraz Andrés Iniesta na skrzydle. Messi i Pedro mają raczej zagwarantowane miejsce w podstawowym składzie. Zobaczymy jak sztab szkoleniowy rozwiąże ten problem, a mecz na La Rosaleda już jutro.
Źródło: Marca.com