FC Barcelona wygrała 5-1 w niedzielę z Osasuną Pampeluna w kolejnej kolejce ligowej. Jordi Roura postanowił dać odpocząć takim piłkarzom jak Cesc czy Iniesta. Taka sytuacja stworzyła wolne miejsce dla jednego zawodnika – Davida Villi.
Wielu kibiców sięga pamięcią do poprzednich spotkań, aby przypomnieć sobie taki mecz, w którym David Villa znajdował się w wyjściowym składzie. Każdy z nas wie, że w obecnym sezonie El Guaje nie otrzymuje zbyt wielu szans na grę.
Ostatni raz, kiedy to asturyjski napastnik znajdował się w podstawowym składzie spotkania ligowego, miał miejsce 17 listopada 2012 roku. FC Barcelona mierzyła się wówczas z Realem Saragossą i wygrała 3-1.
Biorąc pod uwagę rozgrywki Primera División, David Villa jedynie sześć razy znajdował się w wyjściowej jedenastce, gdzie dzisiejsze spotkanie jest już dwudziestym pierwszym. El Guaje grał od początku meczu przeciwko Deportivo (do 53. minuty), Rayo (63), Celcie (78), Mallorce (66), Saragossie (61) i Osasunie ( ).
W Copa del Rey znajdował się w wyjściowym składzie w czterech początkowych spotkaniach. Dwa mecze z Málagą przegapił z powodu urazu. 70 i 90 minut zagrał przeciwko Deportivo Alavés (30 października i 28 listopada 2012), a 84 i 90 przeciwko Córdobie (12 grudnia 2012 i 10 stycznia 2013).
W Lidze Mistrzów czterokrotnie wychodził z ławki rezerwowych: ze Spartakiem Moskwa, Benficą Lizbona i obu meczach z Celtikiem Glasgow. W rewanżu z rosyjską drużyną w ogóle nie zagrał, a z portugalskim zespołem otrzymał szansę na grę przez pełne 90 minut.
Źródło: Własne