Dyrektor sportowy FC Barcelony, Andoni Zubizarreta, po zakończeniu spotkania z Oasuną podkreślił „dojrzałość” zgromadzonych na Camp Nou kibiców, którzy zgotowali mu miłe powitanie po tym, jak oficjalnie ogłoszono, że portero nie przedłuży swojego kontraktu z klubem.
„Kibice nauczyli nas dzisiaj czym jest dojrzałość. Víctor jest naszym bramkarzem i jesteśmy mu wiele winni. To obecność, on jest punktem odniesienia. Przyszłość jeszcze nadejdzie”, powiedział były bramkarz FC Barcelony.
Bask przyznał, że mecz z Osasuną „rozgrywany między spotkaniami pucharowymi mógł nie pójść po naszej myśli. Ale ten zespół ponownie pokazał, że nie zbacza ze swojej ścieżki”. Zubi pochwalił także Leo Messiego, autora czterech bramek w dzisiejszym pojedynku: „Na Messiego brak już określeń. Strzela lewą, prawą, z karnego… To zaszczyt móc go oglądać”.
„Pedro znów jest Pedro. W poprzednim sezonie nie mógł pokazać swojego najwyższego poziomu przez kontuzje, ale piłkarze nie są maszynami. Ale teraz jest żywszy, patrząc na jego grę, intensywność, gole, piłkarską bezczelność, presję i podania. Na to czego widać i czego nie widać”, podsumował występ Rodrígueza w tym spotkaniu.
Zubizrreta nie chciał też wskazywać na faworyta w czekającym nas dwumeczu z Realem Madryt w półfinale Copa del Rey: „W meczach pucharowych i tych przeciwko Madrytowi nigdy nie ma faworytów. Wszystko tutaj może się wydarzyć”. Dyrektor sportowy Barçy życzył też „wszystkiego dobrego i jak najszybszego powrotu do zdrowia” Ikerowi Casillasowi i wyraził przekonanie, że, niezależnie od braków kadrowych, „Real Madryt zaprezentuje świetny zespół” w środowym spotkaniu na Santiago Bernabéu.
Źródło: Mundo Deportivo