Minęło już dziewięć lat odkąd FC Barcelona przegrała ostatni raz z AC Milanem, kolejnym przeciwnikiem w Lidze Mistrzów. Aż tyle czasu minęło odkąd Andrei Shevchenko strzelił zwycięskiego gola w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
Miało to miejsce dokładnie 20 września 2004 roku. Od tamtego czasu, w siedmiu spotkaniach tych dwóch zespołów Barça wygrywała czterokrotnie, a pozostałe trzy mecze kończyły się remisami.
Ronaldinho, Giuly i Paryż
Pierwsze z tych spotkań zakończyło się zwycięstwem w fazie grupowej. Drugą bramkę dla zespołu z Katalonii zdobył wówczas Ronaldinho i ustalił wynik spotkania na 2-1. Był to sezon 2004/05. Późno strzelony gol Brazylijczyka spowodował wrzawę na Camp Nou.
Kolejne świętowanie miało miejsce w 2006 roku, po rewanżowym meczu, którego wynik był remisowy, 0-0 i piłkarze Franka Rijkaarda zakwalifikowali się do finału w Paryżu. FC Barcelona wygrała pierwszą potyczkę w Mediolanie 1-0 dzięki bramce Giuly”ego. Później w stolicy Francji, piłkarze Barçy unieśli trofeum Ligi Mistrzów po raz drugi.
Cztery mecze w ciągu roku
Minęło prawie pięć lat zanim oba zespoły spotkały się ponownie na jednym boisku. Po raz kolejny w fazie grupowej, w sezonie 2011/12, europejscy giganci stanęli przeciwko sobie. Pierwszy mecz, na Camp Nou, zakończył się remisem 2-2, ale rewanż należał do Katalończyków, którzy pokonali AC Milan na San Siro 3-2.
Kilka miesięcy później spotkali się ponownie. Tym razem w ćwierć finałach tej samej edycji Ligi Mistrzów. Kolejny remis, 0-0, w pierwszym meczu został przyćmiony zwycięstwem (3-1), które doprowadziło Barçę do pół finałów rozgrywek.
Sezon później oba zespoły znów się spotykają.
Źródło: FCBarcelona.cat