FC Barcelona planuje na obecne lato tournee po Azji. Prawdopodobnie odbędzie się on na początku sierpnia. Przystanki mają być zlokalizowane w takich miejscach, jak między innymi Bangkok (Tajlandia), miasto w Chinach (wybór między Beijing a Shangaiem) oraz Kuala Lumpur (Malezja).
FC Barcelona chce być zaangażowana w rynek wschodni, ale w poprzednim sezonie zmiana trenera oraz Mistrzostwa Europy uniemożliwiły wyjazd piłkarzom na trasę po Azji. Głównie EURO skomplikowało dostępność zawodników, którzy w większości grali do końca.
Barça jest wskaźnikiem marketingowym, a także internetowym (Facebook, Twitter i własna strona internetowa), w Chinach. Nawet wersja angielska strony cieszy się ogromną popularnością w Azji, gdzie skupisko fanów to głównie Chiny – 80 milionów.
Strona FC Barcelony na Facebooku w Indonezji ma… ponad trzy miliony zwolnników. Oferty spotkań towarzyskich są aktualnie filtrowane, aby wybrać te najkorzystniejsze. Muszą one pasować do celów sportowych, biznesowych i strategicznych różnych departamentów katalońskiego klubu, jak i jego ogólnego planu marketingowego, który jest bardziej ambitny.
FC Barcelona po raz ostatni odwiedzała Azję w 2010 roku. Wtedy to większość ofert musiała zostać odrzucona, ponieważ nieodpowiadała wymaganiom, ale także i kataloński klub maił ograniczone możliwości z powodu Mistrzostw Świata w RPA.
Tego lata ma odbyć się Puchar Konfederacji, co może opóźnić powrót reprezentantów Hiszpanii i Brazylii na rozpoczęcie presezonu. Jednakże tym razem nie powinno to spowodować niedogodności, aby FC Barcelona mogła wyruszyć w tournee po Azji, gdzie na przykład Leo Messi samodzielnie ma duży rynek reklamy.
Przed wyruszeniem w trasę, FC Barcelonę czekają jednak jeszcze minimum dodatkowe dwa spotkania. Pierwszy mecz towarzyski, który jest nam znany, to starcie z Bayernem Monachium Pepa Guardioli w dniu 24 lipca.
Kolejne spotkanie jest zawarte w umowie z Qatar Sports Investment, który może wykorzystać tę kwestię dowoli. Te dwa mecze mogą odbyć się przed rozpoczęciem wyjazdu do Azji, ale wszystkie konkrety pozostają nadal do ustalenia.
Źródło: MundoDeportivo.com