Wiceprezydent FC Barcelony do spraw obszarów socjalnych, Jordi Cardoner, pojawił się wczoraj w programie El club de mitjanit w Catalunya Radio, gdzie przyznał, że raca rzucona podczas ostatniego Gran Derbi była dziełem fana katalońskiego zespołu.
Pierwszą poruszoną sprawą była jednak Grada Jove. W ostatnim czasie wiele mówiło się, że FC Barcelona nieformalnie zgodziła się na istnienie takiej grupy fanów, a nawet sprzedawała im grupowe bilety, odnosząc się do Boixos Nois.
Jordi Cardoner jednak zaprzeczył temu: „Nie ma mowy o żadnym Grada Jove. Jesteśmy w trakcie reorganizacji animacji stadionu, ale nie było czegoś takiego, jak rozdawanie biletów. Absolutnie odmawiamy czegoś takiego. Nie było umowy z Boixox, jak ktoś „rozpowiadał””.
Kolejna kontrowersja pojawiła się po półfinałowym spotkaniu FC Barcelony z Realem Madryt na Camp Nou, gdzie jeden z kibiców rzucił odpaloną racę w grupkę fanów. Początkowe informacje mówiły o tym, że to kibice Królewskich wycelowali ją w Katalończyków.
Wiceprezydent FC Barcelony odniósł się do tego i wyjaśnił całą sytuację: „Odpowiednie służby otrzymały już dowód do sprawdzania odcisków palców do identyfikacji sprawcy”. Podkreślił jednak, że „w każdym razie, był to fan Barçy”.
Źródło: LaVanguardia.com