FC Barcelona zremisowała 1-1 z Valencią. W 33. minucie spotkania Gerard Piqué wybił piłkę głową prosto pod nogi Banegi, który nie dał żadnych szans Valdésowi, uderzając bez zastanowienia z pierwszej piłki. Już sześć minut później był remis. Pedro był faulowany w polu karnym i sędzia podyktował rzut karny, który został wykorzystany przez Messiego.
Nie było wiadomo jak poradzi sobie zespół Dumy Katalonii po środowym meczu z Realem Madryt w Copa del Rey. Drużyna z Madrytu nie zdążyła się zregenerować i przegrała w swoim meczu ligowym z Granadą.
Barça rozpoczęła swoim najmocniejszym składem, nie licząc kapitana, Carlesa Puyola, którego na środku obrony zastąpił Javier Mascherano. Już od pierwszych minut Barça miała sporą przewagę, jednak nie mieliśmy okazji oglądania żadnych klarownych okazji na zdobycie bramki. Pierwszy kwadrans gry był dość nudny, jednak ciężko się było przebić zawodnikom Barcelony przez ośmioosobowy mur defensywy Valencii.
W 23. minucie po błędzie Piqué, Soldado wyprowadza groźną akcję i zostaje faulowany przez Mascherano tuż przed polem karnym, a Argentyńczyk zostaje ukarany żółtym kartonikiem. Strzał Tino Costy zatrzymał się na murze zbudowanym z zawodników w bordowo-niebieskich strojach.
33. minuta i 1-0 dla Valencii. Spotkanie bardzo bez wyrazu, jednak defensywa Barcelony nie spisywała się najlepiej. Piqué wybija piłkę głową, jednak futbolówka ląduje pod nogami Évera Banegi, a ten oddaje pierwszy celny strzał, w ogóle, w meczu i wyprowadzę drużynę gospodarzy na prowadzenie. Utrata bramki nie wpłynęła mobilizująco na Barçę, obrona wydawała się być cały czas spóźniona, a ofensywa bez pomysłu na przeprowadzenie skutecznej akcji.
Jednak Duma Katalonii to drużyna, która się nie poddaje i w 38. minucie podanie Messiego do Pedro, a ten pada w polu karnym. Sędzia dyktuje rzut karny, który bardzo pewnie wykorzystuje Argentyńczyk. W końcówce spotkania tempo nieco wzrosło jednak nie oglądaliśmy więcej bramek w pierwszej połowie.
Fatalna strata w środku pola, słabo grającego dziś, Fàbregasa i bardzo groźnie główkował Soldado. Chwilę później antybohater tej akcji otrzymał fantastyczne podanie od Leo Messiego, jednak strzał minął o kilka centymetrów słupek bramki Guaity.
W 55. minucie na boisku pojawił się Puyol, który zmienił Mascherano i w polu mieliśmy wszystkich zawodników, którzy kilka dni wcześniej grali przeciwko Realowi Madryt. Zaraz po jego wejściu groźną sytuację miała Valencia, po zagraniu ręką przez Jordiego Albę. Mocny strzał po ziemi jednak wyłapał Valdés.
Szybka akcja w 61. minucie, jednak piłka dogrywana przez Messiego przeszła wzdłuż bramki i opuściła pole karne gospodarzy. Chwilę później niechciana piłka od Ramiego wędruje na skraj pola karnego, gdzie dopada do niej Soldado i oddaje potężny strzał jednak, futbolówka przelatuje nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Víctora Valdésa.
Spotkanie zaczęło przebiegać zupełnie nie po myśli Barcelony, zamiast dominować to Valencia zaczęła stwarzać to coraz groźniejsze okazje. Dobry wpływ na grę Nietoperzy miało wejście Canalesa. W 70. minucie przyszedł czas na zmianę wyczekiwaną przez większość culés. Na boisku pojawił się były gracz Valencii – David Villa. Plac gry opuścił mało widoczny Cesc Fàbregas.
Kolejny strzał Tino Costy zablokowany i rzut rożny dla Valencii, jednak nic z niego nie wyniknęło. W rewanżu świetna piłka od Daniego Alvesa, jednak Villa nie strzela bramki. Wraz z upływem minut pozostałych do zakończenia spotkania Valencia zaczęła coraz bardziej się cofać i bronić, nie wkładając zbyt dużo sił w atak.
Tuż przed zakończeniem meczu fatalny błąd popełnia Piqué i bohaterem staje się Víctor Valdés, który najpierw broni strzał, a następnie dobitkę Soldado. Sędzia doliczy trzy dodatkowe minuty, w tym czasie na boisku pojawił się jeszcze Thiago, który zmienił Xaviego. 120 sekund później sędzia odgwizdał koniec spotkania.
Podział punktów to sprawiedliwy wynik. Bardzo mądrze grająca Valencia postawiła twarde warunki Barcelonie, która nie miała pomysłu na sforsowanie solidnie grającej defensywy gospodarzy. Nie można tego jednak powiedzieć o defensywie Barçy. Miejmy nadzieję, że mecze reprezentacyjne nie pogorszą sytuacji i już za tydzień dopiszemy 3 punkty do konta ligowego.
Valencia 1 – 1 FC Barcelona
33″ Banega 1-0
39″ Messi 1-1 (karny)
Valencia: Guaita – João Pereira, Rami, Ricardo Costa, Cissokho – Víctor Ruiz, Tino Costa – Bernat (70″ Piatti), Banega (64″ Canales), Guardado (86″ Jonas) – Soldado
Ławka rezerwowych: Diego Alves, Barragán, Albelda, Piatti, Jonas, Canales, Valdez
FC Barcelona: Valdés – Dani Alves, Mascherano (55″ Puyol), Piqué, Alba – Busquets, Cesc (72″ Villa), Xavi (90+1″ Thiago) – Iniesta, Messi, Pedro
Ławka rezerwowych: Pinto, Puyol, Adriano,Song, Thiago, Alexis, Villa
Poza kadrą: Montoya
Źródło: Własne