Pomocnik FC Barcelony, Cesc Fábregas, podkreślił po spotkaniu, że na takich spotkaniach można się uczyć, ale jednocześnie zaznaczył, ze porażka jest trudna do zaakceptowania.
„Mieliśmy swoje okazje, ale oni mieli szybkie kontry. Po pierwszej bramce staraliśmy się szybko doprowadzić do remisu. Ruszyliśmy bardziej do przodu, ale z tyłu bo więcej wolnego miejsca”, podsumował spotkanie pomocnik FC Barcelony.
Cesc zaznaczył również, że „To trudne do zaakceptowania, ale trzeba podnieść się szybko po porażce”. „Musimy się uczyć z błędów w przyszłości. Cenimy to, ale myślę, że zaczęliśmy mocno, jednak karny i kontry nie zostawili nas nietkniętych”.
Na temat sytuacji emocjonalnej po stracie drugiej bramki, podsumował: „Oczywiście, że wynik 0-2 został w głowach, potrzebowaliśmy trzech goli. Jednak dwa tytuły są bardzo ważne i jestesmy w walce o nie. Musimy pociągnąć do przodu”.
Cesc jest pewny, że zespół nadal może liczyć na kibiców: „Fani są z zespołem i musimy im podziękować za to, musimy wygrać trofea dla nich”. Na temat zbliżających się meczów, mówił: „Mamy teraz spotkanie na Bernabéu, gdzie możemy zrobić ważny krok w stronę La Liga. Jednak mecz z Milanem ma fundamentalne znaczenie”.
Źródło: AS.com