W celu kontynuowania wspaniałej passy strzeleckiej, Leo Messi będzie chciał pokonać dziś Diego Lópeza. Jeżeli Argentyńczyk trafi do siatki wieczorem, będzie miał już 50 goli w tym sezonie w 42 spotkaniach.
W poprzednim sezonie Leo Messi potrzebował 47 spotkań, aby zdobyć 50 bramek. Dziś będzie 42 mecz obecnych rozgrywek, a Argentyńczyk może zdobyć gola numer 50. W samej La Liga zgromadził już 38, co czyni go niekwestionowanym Pichichi. Drugi Cristiano Ronaldo ma ich 14 mniej – 24.
W Lidze Mistrzów Leo Messi strzelił do tej pory pięć bramek. W tych rozgrywkach w klasyfikacji strzelców prowadzą Cristiano Ronaldo oraz Burak Yilmaz (Galatasaray) – obaj po 7. W Copa del Rey ma cztery gole, a dodatkowo dwa w Superpucharze – jeden na Camp Nou i jeden na Bernabéu.
Te bramki wówczas nie wiele poczyniły i FC Barcelona przegrała pierwsze trofeum sezonu. Jednakże dzisiaj, gole Leo Messiego mogą być, jak na wagę złota. Wszyscy oczekujemy bramki numer 50, a może i 51, 52…
Źródło: MundoDeportivo.com