Kiedy Pep Guardiola obejmował FC Barcelonę w 2008 roku, Lionel Messi po czterech sezonach gry miał na swoim koncie 42 bramki. W ciągu ostatnich pięciu, Argentyńczyk strzelił siedem razy więcej i teraz ma ich już 297. 25-letni Crack ma kontrakt do 2018 roku, więc strach pomyśleć, jak bardzo wyśrubuje te statystyki.
Leo Messiemu do okrągłych trzystu goli brakuje jeszcze trzech trafień. Pierwsza okazja będzie już w niedzielę w spotkaniu na Mestalla przeciwko Valencii. Wyzwanie wydaje się być trudne, patrząc na przeciwnika, ale dla Argentyńczyka nie ma rzeczy niemożliwych.
W rzeczywistości, Lionel Messi strzelał już trzy czy cztery bramki przeciwko Valencii, ale było to na Camp Nou. Grając w Walencji udało mu się jednak kilka razy zdobywać bramki. Jeżeli tym razem mu się nie uda pobić granicy „300”, będzie na to jeszcze wiele okazji.
Leo Messi był najmłodszym piłkarzem w historii FC Barcelony, któremu udało się zdobyć 100 bramek. To było w dniu 16 stycznia 2010 roku, kiedy miał 22 lata i sześć miesięcy. Wtedy strzelił trzecią bramkę przeciwko Sevilli w wygranym 4-0 spotkaniu. Nie trwało długo, aby dobił do dwustu.
1 listopada 2011 roku, FC Barcelona grała w Lidze Mistrzów przeciwko Viktorii Pilzno. Tego dnia Messi miał 24 lata i pięć miesięcy i ustrzelił hat-tricka. Pierwsza bramka w tym meczu, z karnego, była golem numer 200 w jego karierze. Niezadowolony z jednego trafienia, dołożył kolejne – był autorem jeszcze drugiej i czwartej bramki.
Jeżeli w niedzielę uda mu się strzelić hat-tricka, Leo Messi będzie miał na swoim koncie równe trzysta goli. Osiągnie ten niesamowity wynik, mając zaledwie 25 lat i siedem miesięcy. Jeżeli utrzyma taki poziom i średnią strzelanych bramek, przed 30. urodzinami będzie miał 600 bramek na koncie.
Wyczyn Leo Messiego jest jeszcze większy, jeżeli porówna się go do światowych gwiazd futbolu. Argentyńczykowi brakuje jedynie 10 bramek, aby pobić wyczyn Di Stéfano, który strzelił 307 goli w 396 spotkaniach. Do Raúla traci 46 trafień – 343 w 741.
Źródło: MundoDeportivo.com