Cicho i bez pośpiechu – tak Éric Abidal kroczy po kolejnych szczebelkach drabiny, która prowadzi go do powrotu na boisko. Po przejściu przeszczepu wątroby, obrońca ma otrzymać dzisiaj zielone światło od sztabu medycznego.
Fakt, że obrońca może otrzymać dziś zielone światło na grę nie oznacza, że automatycznie znajdzie się w najbliższych kadrach powołanych. Ostateczny głos w tej sprawie ma sztab techniczny, który musi zadecydować, czy Abidal jest gotowy dać drużynie maksimum.
Powrót do gry francuskiego obrońcy trochę się opóźnił, ale wszyscy i tak są szczęśliwi, że Abidal ponownie będzie mógł włożyć korki i biegać po boiskach Primera División czy też Ligi Mistrzów. Éric wydaje się być silny i zmotywowany, więc jest to kwestia czasu, kiedy znów będziemy mogli podziwiać jego grę.
Od teraz wszystko zależy od Vilanovy i Roury, ale to nie zmienia faktu, że powrót Abidala jest swoistym kopniakiem moralnym dla zawodników w tym trudnym okresie sezonu. Na pewno obecność Abidala da wiele piłkarzom w szatni, którzy również na niego czekali.
Ostatnim krokiem będzie zgłoszenie przez FC Barcelonę do LFP, że Éric Abidal jest gotowy do gry. Wtedy wystarczy czekać na pierwsze powołanie, a potem pierwszy kontakt z boiskiem w trakcie spotkania.
Źródło: MundoDeportivo.dom