Swoim stylem gry i warunkami fizycznymi przypomina grającego niegdyś w Ajaxie Briana Roya, z tego też klubu młody zawodnik trafił do Barcelony. W towarzystwie jego oraz kolegi Alejandro Viedmy, Mas, Rosell, Guardiola, Puyol i Amor zainaugurowali nową Masíę.
Martí Maymó, członek grupy Manel, kibic Barçy lubiący oglądać mecze cantery, w jednym z wywiadów przyznał, że ten zawodnik jest jednym z tych, którzy ostatnio mu najbardziej zaimponowali. Mowa tu o niespełna 14-letnim Bobbym, Nigeryjczykiem z holenderskim paszportem, który do Barçy przybył z Ajaxu Amsterdam.
Grający obecnie w Infantil A Bobby Alekanyue urodził się 14 lutego 1999 roku w Ibadan, mieście w południowo-wschodniej części Nigerii, a drugim najbardziej rozwiniętym w tym kraju, zaraz po stolicy Lagos. Kiedy miał cztery lata, jego ojciec wyjechał do pracy do Amsterdamu, a wkrótce dołączyła do niego cała rodzina. Bobby ma dwóch braci, a ten młodszy przyszedł na świat już w Holandii.
Dorastał w kategoriach młodzieżowych Ajaxu, zachwycił podczas corocznego turnieju MIC. Poprzez Juniora, syna Josepa Marii Minguelli, Barça zaprosiła go na testy do Sant Joan Despí i w pół godziny, tak jak Rexach przekonał się do Messiego, trenerzy postanowili dokonać transferu. Rodzice młodego piłkarza byli zachwyceni tym ruchem, tak samo jak obiektami w Ciutat Esportiva i samą La Masíą.
Bobby perfekcyjnie zaadaptował się w klubie, zarówno w grze – którą doskonalił przecież w grającym podobnie Ajaxie – jak i w Masíi, w której był najmłodszy razem z Alejandro Viedmą. Z tego też względu ci dwaj zawodnicy obecni byli na otwarciu nowej Masíi razem z Arturem Masem, Sandro Rosellem, Guillermo Amorem, Pepem Guardiolą i Carlesem Puyolem. Bobby jest bardzo otwarty, mówią nawet, że czasami niegrzeczny.
Piłkarsko przypomina Briana Roya, legendarnego napastnika Ajaxu, chociaż jego idolem pozostaje Arjen Robben. Wyróżnia się szybkością i zręcznością, a mimo że gra na skrzydle, nie sprawia mu trudności przedostanie się pod bramkę rywali. Jest jeszcze bardzo młody i wiele zostało mu do poprawy, między innymi wykończenie akcji. Ma jednak dużo czasu i wielki zapał.
Perełki cantery: 1-Take, 2-Samper, 3-Grimaldo, 4-Babunski, 5-Deulofeu, 6-Oriol Busquets, 7-Ayala, 8-Rafinha, 9-Sandro Ramírez, 10-Seung Ho Paik, 11- Lionel Enguene, 12 – Ondoa
Źródło: Mundo Deportivo