W ostatnich trzech spotkaniach na San Siro FC Barcelona zawsze odnosiła korzystne rezultaty. Wczorajsza porażka była pierwszym takim przypadkiem od dziewięciu lat.
20 października 2004 roku Barça Franka Rijkaarda z takimi sławami w swoim składzie jak Ronaldinho, Eto”o i Deco musiała uznać wyższość Milanu po jedynej bramce strzelonej w 31. minucie przez Andrieja Szewczenko.
Było to spotkanie fazy grupowej Ligi Mistrzów i była to zarazem pierwsza porażka Barçy w sezonie 2004/2005. Ostatecznie jednak Barcelona awansowała do kolejnej fazy rozgrywek z drugiego miejsca, jednak później musiała ponownie uznać wyższość innego klubu, a tym razem była to Chelsea.
W następnym sezonie, a dokładnie 18 kwietnia 2006 roku, Barça dokonała zemsty, pokonując Milan po trafieniu Giuly”ego. Było to pierwsze spotkanie półfinałowe, po którym Barcelona awansowała do finału w Paryżu, gdzie następnie zdobyła drugie w historii klubu trofeum za udział w europejskich rozgrywkach.
Wspaniała passa trwała także w sezonie 2011/2012, kiedy to Barça mierzyła się z Milanem w Lidze Mistrzów aż czterokrotnie – najpierw dwukrotnie w fazie grupowej, a później również dwukrotnie w ćwierćfinale. W pierwszym spotkaniu, po zawrotnym pojedynku Barça zwyciężyła 3:2, a wszystko rozpoczęło się od samobójczej bramki Van Bommela strzelonej w 14. minucie.
Chwilę później, bo w 20. minucie, do wyrównania doprowadził były barcelonista – Zlatan Ibrahimović, a następnie w 31. minucie Messi pewnie wykorzystał rzut karny i tym samym ponownie wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Po przerwie, Barcelona znowu remisowała, tym razem po strzale Boatenga w 54. minucie. Ostatecznie jednak Xavi w 63. minucie zdobył bramkę, która zadecydowała o ostatecznym zwycięstwie Barcelony.
Barça wyszła ze swojej grupy z pierwszego miejsca, jednak przewrotny los sprawił, że obie ekipy ponownie zagrały ze sobą, ty razem w ćwierćfinale. W pierwszym spotkaniu Barcelona wywalczyła bezbramkowy remis, a w następnym po dwóch bramkach Messiego i jednej Iniesty odniosła zwycięstwo 3:1.
W międzyczasie Barcelona musiała uznać wyższość Interu Mediolan, właśnie na tym samym stadionie. A miało to miejsce 20 kwietnia 2010 roku w spotkaniu półfinałowym Ligi Mistrzów. Choć to Barcelona objęła prowadzenie po strzale w 19. minucie Pedro, to ostatecznie przegrała spotkanie, bo ekipa prowadzona przez José Mourinho zdołała strzelić aż trzy bramki, a ich autorami byli Sneijder w 30. minucie, Maicon w 48. i Diego Milito w 61. Warto jednak podkreślić, że tamto spotkanie spornie sędziował Olegário Benquerença.
Źródło: Sport.es