Wczoraj Barcelona B rozegrała kolejny mecz ligowy. Tym razem na Mini Estadi przyjachał zespół Guadalajary. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 1:0, a podopieczni Eusebio będą chcieli o tym meczu chyba jak najszybciej zapomnieć.
Barcelona B była cieniem zespołu, do którego kibice mogli się przyzwyczaić. Jeden celny strzał na bramkę gości, to stanowczo za mało, aby myśleć o zdobyciu kolejnych ligowych punktów. Piłkarze Eusebio rozegrali fatalne zawody, a bramka Kepy w 78. minucie meczu dała trzy punkty gościom.
Wczorajsze spotkanie było inne niż te do których przyzwyczaili kibiców piłkarze Eusebio. Niska temperatura, słaba frekwencja, a także przepaść w tabeli jakie dzieli oba zespoły. Godzina meczu również była inna niż zwykle. W zasadzie o tym meczu wystarczyłoby napisać, że Barcelona B zagrała fatalnie, ospale i inaczej niż zwykle. Na wyjątkowo cichym Mini Estadi słychać było tylko trenera gości, który co chwila pokrzykiwał na swoich zawodników. Trzy punkty wywiezione z Barcelony na pewno oddaliłyby wizje spadku dla zespołu Guadalajary. Bez Sergi Roberto, Rafinhy i Gerarda Deulofeu gospodarze stracili wszystkie swoje atuty.
O pierwszej połowie nie ma za bardzo co pisać bo jest bez historii. Jedynie warto zwrócić uwagę na szanse, jaką miał Azkorra. Strata piłki Lombána, szybki kontratak i zbyt lekki strzał wspomnianego Azkorra uchronił podopiecznych Eusebio od straty gola. Warto napisać jeszcze o sytuacji Lobato, ale jego strzał był podobnie jak w przypadku Azkorra za lekki. Druga połowa była bardzo podobna do pierwszej, z taką jednak różnicą, że w 78. minucie wprowadzony osiem minut wcześniej Kepa wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Idealne dośrodkowanie Vicente i wspomniany Kepa nie miał problemów z pokonaniem Masipa. Do końca meczu obraz się nie zmienił, goście mieli jeszcze swoje okazje, ale nie byli w stanie podwyższyć prowadzenia. Miejmy nadzieje, że piłkarze Eusebio szybko zapomną o fatalnym występie i w następnym meczu zaprezentują się tak, jak przyzwyczaili do tego kibiców.
Barça B: Masip, Balliu, Lombán, Planas, Grimaldo (Román, m.84); Ledes, Espinosa (Dongou, m.72), Luis Alberto; Kiko Femenía (Deulofeu, m.61), Lobato i Araujo.
Guadalajara: Razak, Aitor, Álex Ortiz, Barral, César; Cristian (Àlex García, m.88), Álvaro, Jony, Jon Erice (Badia, m.90), Vicente; i Azkorra (Kepa, m.72).
Gole:
0-1, min. 78: Kepa.
Źródło: Sport.es