FC Barcelony już zaczyna myśleć o tygodniu z dwoma spotkaniami z Realem Madryt, z którego ten pierwszy jest o wiele bardziej ważniejszy. Od wyniku na Camp Nou będzie zależało, kto awansuje do finału Copa del Rey. W ligowym meczu będzie można jedynie powiększyć przewagę nad odwiecznym rywalem.
Jutrzejsze spotkanie ma ogromne znaczenie strategiczne, ponieważ wyeliminowanie Realu Madryt oznaczałoby, że Królewscy pozostaliby w walce o jedynie jedno trofeum – Ligę Mistrzów. Nic dziwnego, że Leo Messi po spotkaniu z Sevillą powiedział: „W sumie myślę, że w chodzimy w dobrą grę moją i zespołu, aby przejść do finału”.
Wczoraj miała miejsce sesja treningowa regeneracyjna po ligowym spotkaniu z Sevillą, które było dla piłkarzy FC Barcelony jak przymusowe zadanie domowe. Teraz jednak nadchodzą priorytety. Pierwsze spotkanie zakończyło się remisem 1-1, co minimalnie faworyzuje Katalończyków.
Mecz ten jednak nie zakończył się w normalnej atmosferze, bo każdy pewnie pamięta oskarżenia w stronę Leo Messiego, które mówiły o obrażaniu między innymi Karanki czy Arbeloi. Mimo tego wszystkiego, FC Barcelona pozostała drużyną w całości.
Wydaje się, że jedynym piłkarzem, z którego nie będzie mógł skorzystać Roura ,będzie Adriano, który wczoraj trenował indywidualnie w Sant Joan Despí. Niewiadomą jest natomiast, czy trener zdecyduje się na Ceska, który odpoczywał z Sevillą, czy na Villę, który w tym meczu grał bardzo dobrze.
Pewne jest jednak to, że w składzie nie zabraknie takich piłkarzy, jak Pinto, Alves, Puyol, Piqué, Alba, Busquets, Xavi, Iniesta, Pedro i Messi. Zawodnicy będą jeszcze mieli dwa treningi, aby przygotować się w pełni do tego meczu. Pierwszy z nich już dziś, drugi w dniu spotkania na Camp Nou.
Źródło: MundoDeportivo.com