FC Barcelona Regal już wcześniej zapewniła sobie awans do kolejnej fazy rozgrywek Euroligi. Nie oznacza to jednak, że Katalończycy zamierzają ulgowo traktować rywali. Wczoraj podopieczni Xaviego Pascuala pokonali Montepaschi Siena 77:69.
Duma Katalonii zagrała w bardzo okrojonym składzie, bo nie zagrali we wczorajszym meczu tacy zawodnicy, jak: Pete Mickeal, Juan Carlos Navarro, Brad Oleson, Ante Tomić, a Xavi Rabaseda odniósł kontuzję podczas spotkania. Nie przeszkodziło to w wyjazdowym zwycięstwie nad włoską ekipą, która wciąż walczy o awans. W drużynie gości najlepiej spisali się Nathan Jawai (20 punktów) oraz Joe Ingles (22 oczka).
Trudny początek
Gospodarze świetnie rozpoczęli pojedynek, bo od prowadzenia 10:0, następnie Xavi Pascual musiał poprosić i przerwę. Siena była dobrze dysponowana na dystansie (16:4), natomiast Barcelona pierwszą „trójkę” trafiła w połowie pierwszej kwarty, a autorem był Marcelinho Huertas. Od tego momentu Barça zaczęła grać swoją koszykówkę i w 9. minucie mieliśmy remis 23:23. Po pierwszej kwarcie gospodarze prowadzili jednak 25:23.
Kontuzja Rabasedy
Na początku drugiej kwarty kontuzji doznał Xavi Rabaseda i dołączył do długiej listy nieobecnych podczas tego meczu. Ostatecznie defensywa na jakości nie ucierpiała, a swoje w tym elemencie robił Alex Abrines, który trafił także dwukrotnie do kosza i goście wyszli na prowadzenie po raz pierwszy w tym spotkaniu. Do przerwy było już 40:35 dla graczy ze stolicy Katalonii po trafieniach Huertasa i Jawaia.
Jawai nie do powstrzymania
Goście nie przespali początku drugiej połowy i to był klucz. Nathan Jawai dominował po obu stronach parkietu, Australijczyk grał więcej minut w tym meczu, bo nieobecny był podstawowy center – Ante Tomić. Po trzech minutach Barcelona prowadziła 54:45. Gospodarze wyraźnie stracili impet i chyba wiedzieli, że Blaugrana wkroczyła na właściwe tory. Siena przestała trafiać z dystansu, a rolę kata przejął Joe Ingles. Duma Katalonii miała już 11 punktów przewagi (63:52) na dwie minuty przed końcem trzeciej kwarty.
Szaleńcza pogoń
Ostatnie dziesięć minut nadziei dla koszykarzy Montepaschi. Włosi zmniejszyli stratę do pięciu punktów (65:70) na cztery minuty przed końcem spotkania. Publiczność się ożywiła, chciała dodać sił swoim pupilom, ale na nic to się zdało. Barcelona kontrolowała przebieg meczu już do końcowego gwizdka, a bohaterem został Nathan Jawai. Australijczyk zdobył 22 punkty i zanotował 12 zbiórek.
MONTEPASCHI SIENA, 69
FCB REGAL, 77
Montespaschi Siena (25+15+15+14): Brown (15), Rasić (9), Sanikidze (8), Ress (10), Moss (12); Eze (2), Carraretto (-), Kangur (10) i Ortner (3).
FC Barcelona Regal (23+22+20+12): Sada (5), Jasikevičius (3), Ingles (20), Lorbek (5), Jawai (22); Rabaseda (-), Wallace (-), Huertas (14), Abrines (7) i Todorović (1).
Źródło: FCBarcelona.cat