Od 1993 roku żaden zawodnik FC Barcelony nie zagrał na bramce w reprezentacji Hiszpanii podczas meczu w eliminacjach do Mistrzostw Świata.
27 stycznia 2010 roku Víctor Valdés nie ukrywał, że powołanie do reprezentacji Hiszpanii było „czymś bardzo miłym”, co napełniło go „dumą”. W wywiadzie udzielonym dla Barça TV portero przyznał, że gra dla la Roja była „niesamowitym wyróżnieniem” w jego karierze. Vicente del Bosque miał już odnotowane jego nazwisko, ale drogę do kadry zablokowali mu Casillas i Reina.
Okazję do debiutu dostał dopiero po czterech miesiącach, 3 czerwca, podczas meczu z Koreą Południową, w którym Hiszpania przygotowywała się do Mundialu w RPA. W końcu Víctor Valdés mógł spełnić swoje marzenie i stał się pięćdziesiątym bramkarzem w historii reprezentacji Hiszpanii. Co ciekawe, równo dziesięć lat wcześniej to Iker Casillas debiutował w reprezentacji w towarzyskim meczu ze Szwecją.
„Dzięki” Casillasowi
Wczoraj, na El Molinón, Víctor Valdés zrobił kolejny krok w swojej długiej karierze na najwyższym poziomie, odkąd 14 sierpnia 2002 roku zadebiutował w spotkaniu Ligi Mistrzów z Legią Warszawa. A od 1993 roku żaden bramkarz FC Barcelony nie zagrał w reprezentacji Hiszpanii w meczu eliminacji do Mistrzostw Świata.
Casillas to bezdyskusyjny numer jeden w reprezentacji Hiszpanii i kluczowy zawodnik w obu Mistrzostwach Europy i na ostatnim Mundialu, który zablokował Valdésowi drzwi do kadry, mimo że portero Blaugrany zdobył pięciokrotnie Trofeo Zamora, w czym aż cztery takie wyróżnienia otrzymał pod rząd. Teraz jedynie kontuzja kapitana reprezentacji pozwoliła mu na wskoczenie do kadry walczącej o udział w kolejnych Mistrzostwach Świata.
Kolejny krok naprzód
Do wczoraj Víctor Valdés zanotował udział w jedenastu meczach dla reprezentacji, w tym dziesięć z nich miało charakter towarzyski, a jedno to spotkanie w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy w Polsce i na Ukrainie, w którym Hiszpania wygrała ze Szkocją 3-1 11 października 2011. Co ciekawe, tydzień wcześniej wyrównał rekord Andoniego Zubizarrety i rozegrał swój 301. mecz dla FC Barcelony. Dodatkowo obecny dyrektor sportowy klubu dokładnie 28 lat temu zadebiutował w meczu reprezentacji Hiszpanii. Także z Finlandią.
Valdés na pewno nie zdoła pobić osiągnięcia Zubiego, który zagrał w 126 meczach reprezentacji, a w 125 był w podstawowym składzie (oprócz debiutu kiedy zastąpił Arkonadę), ale bramkarz Barçy będzie chciał wykonać swoje kolejne zadanie – zagrać ponownie we wtorek, z Francją w Paryżu.
Źródło: Mundo Deportivo