Piłkarz wraca ze zgrupowania z drobnym urazem prawego uda. Teraz czekają go dalsze testy.
Kolejne zmartwienie w FC Barcelonie. Xavi Hernández wrócił w środę z wtorkowego spotkania reprezentacji Hiszpanii, rozgrywanego w Paryżu przeciwko Francji z tym samym dyskomfortem, którego doznał jeszcze przed opuszczeniem Barcelony.
Dziś rano Xavi przejdzie szczegółowe testy w celu poznania skali kontuzji. Od tego będzie zależał jego występ w Vigo (chociaż technicy już wcześniej zdecydowali, że powinien raczej odpocząć) oraz we wtorkowym, ćwierćfinałowym spotkaniu w Lidze Mistrzów przeciwko Paris Saint-Germain.
W klubie panuje niepokój odnośnie faktu, że Xavi podczas meczu z Francją spędził całe 90 minut na boisku. Sztab medyczny wyraźnie dawał do zrozumienia, że pomocnik nie jest w pełni zdrowy fizycznie. Wiadomo było jednak, że wyjdzie on w podstawowej jedenastce, co więcej po golu Pedro na 1:0, Vicente del Bosque zdecydował się pozostawić Hernándeza na boisku do końca spotkania, licząc na podwyższenie wyniku.
Przed rozpoczęciem zgrupowania, dr Pruna wraz z dr Cugatem, wyjaśniali podczas konferencji prasowej szczegóły operacji Carlesa Puyola, a także ryzyko związane z udziałem Xaviego w którymkolwiek z najbliższych spotkań reprezentacji.
Źródło: MundoDeportivo.com