Największa owacja dzisiejszego wieczoru została zarezerwowana dla Érica Abidala. Francuski zawodnik swoje podziękowania dla kuzyna, który oddał mu część wątroby, umieścił na koszulce.
Kibice serdecznie powitali piłkarza, który wszedł na boisko w 70. minucie, zastępując w obronie Piqué. Ostatni raz w barwach Barcelony zagrał w meczu przeciw Atlético Madryt 26 lutego 2012. Ostatecznie przestał grać po meczu towarzyskim 29 lutego 2012, gdzie Francja zmierzyła się z Niemcami.
„Prawda jest taka, że był to dla mnie wyjątkowy moment. Dziękuję mojemu kuzynowi, bez niego, nie byłoby mnie tu dzisiaj”, powiedział podekscytowany dziennikarzowi Canal+. „Dziękuję za miłość, jaką okazali mi ludzie, moja rodzina, przyjaciele i kibice Barcelony. Również dziękuję wszystkim osobom ze szpitala, którzy o mnie walczyli, bym sam mógł walczyć”.
„Nie przestaję walczyć, trzeba wierzyć i modlić się. Być może miałem być przykładem, dla ludzi, którzy nie mają wiary, jeśli mogę pomóc, doradzić – robię to bez wahania”, powiedział do tych, których spotkało to samo.
Alexis zadedykował Abidalowi jedną ze strzelonych bramek. Na koniec spotkania, Éric ponownie otrzymał od kibiców owację na stojąco.
Źródło: As.com