Do tej pory Barça gościła u siebie Levante ośmiokrotnie i za każdym razem wygrywała. Ostatnie takie spotkanie miało miejsce w 2011 roku kiedy zespół Guardioli rozgromił gości 5-0 na tydzień przed podróżą na Santiago Bernabéu.
Łącznie obie drużyny rozegrały ze sobą 17 meczów, a ostateczny rozrachunek jest korzystny dla Katalończyków, którzy wygrali 12 spotkań 3 zremisowali i 2 przegrali. Co więcej, FC Barcelona od 12 meczów nie przegrała z Levante, a cztery ostatnie pojedynki zakończyła zwycięsko – na obu stadionach.
Warto przypomnieć też, że Levante dobrze kojarzy się kibicom Barçy, ponieważ meczami z tą drużyną dwukrotnie przypieczętowano tytuł Mistrza Hiszpanii – w sezonie 2004/05 za czasów Rijkaarda i 2010/11 pod wodzą Guardioli.
W ostatnich ośmiu meczach na Camp Nou Barcelona oddała aż 28 strzałów na bramkę Levante, z kolei goście zagrozili Dumie Katalonii tylko ośmiokrotnie. Pod tym względem można powiedzieć, że w ostatnich meczach u siebie Barcelona urządzała sobie prawdziwe strzeleckie festiwale.
Najwyższe zwycięstwo miało miejsce we wspomnianym meczu wygranym 5-0 w 2011 roku. Wtedy Levante było rewelacją ligi i na czwartym miejscu brakowało mu zaledwie dwóch punktów do zrównania się z Barçą. W tamtym meczu gole zdobyli Lionel Messi, Alexis Sánchez, Isaac Cuenca i Cesc Fábregas (2). Tydzień później zespół udał się na wyjazdowe spotkanie z Realem Madryt.
Innym wartym odnotowania meczem było spotkanie w sezonie 2007/08, kiedy to w 25. kolejce ligowej Barcelona wygrała 5-1, a hat-trickiem popisał się Samuel Eto”o. Przed nim gole zdobyli jeszcze Xavi i Messi. Jeszcze wcześniej, 1 marca 1964 roku, Barcelona rozgromiła Levante aż 6-2 po hat-tricku Chusa Peredy, dwóch trafieniach Cayetano Ré i golu Gonzáleza Vicente.
Źródło: Mundo Deportivo