Ostatni konflikt między Vincente Kompanym i jego trenerem – Roberto Mancinim, spowodował, że angielska prasa zaczęła widzieć piłkarza w innym klubie. Nie od dziś wiadomo, że piłkarza Manchesteru City chętnie kupiłaby Barcelona jak i Bayern.
Barcelona, Bayern i Real, te trzy kluby stoczą najprawdopodobniej walkę o belgijskiego środkowego obrońce. Konflikt jaki ma Kompany z Mancinim zaostrza się i wydaję się, że piłkarz po sezonie zmieni barwy.
Kompany podpadł Manciniemu w momencie kiedy sprzeciwił się klubowi, który nie chciał jego powołania do reprezentacji na spotkanie z Macedonią, w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata. Kompany był wtedy w fazie powrotu do zdrowia po dwóch miesiącach kontuzji, a życzeniem Manciniego było, żeby Belg odpuścił to spotkanie. Tak się jednak nie stało i piłkarz wybrał się na zgrupowanie kadry.
Belgijska gazeta „Het Nieuwsblad” podkreśla również, że Kompany nie skonsultował swojego wyjazdu z lekarzem klubowym i wyjechał na zgrupowanie bez wiedzy lekarzy, na temat jego aktualnego stanu zdrowia. Mancini był wściekły na swojego piłkarza, ponieważ postawił klub w niezręcznej sytuacji, a sam piłkarz zaryzykował własne zdrowie.
Taki obrót sprawy powoduje, że obecnie nikt nie wierzy w to, że Kompany zostanie na kolejny sezon w City. Warto również wspomnieć, o sytuacji jaka miała miejsce latem 2008 roku, kiedy belgijski piłkarz był piłkarzem Hamburga i został zmuszony do powrotu z Igrzysk w Pekinie po pierwszym etapie rozgrywek. Piłkarz opuścił wtedy ćwierćfinał z Włochami, półfinał z Nigerią, oraz mecz o trzecie miejsce z Brazylią.
Konflikt na linii Mancini-Komapny chcą wykorzystać czołowe kluby europejskiej. Barcelona, Bayern i Real chętnie skorzystają z usług Belgijskiego obrońcy. Sam piłkarz jest świadomy tego, że jest obecnie bardzo ceniony w Europie i na brak ofert na pewno nie będzie mógł narzekać. Zdaniem „The Telegraph”, Guardiola bardzo chciałby mieć Kompanego w swojej kadrze, a co za tym idzie być może stoczy walkę ze swoim byłem klubem, o usługi piłkarza Manchesteru City.
Źródło: Sport.es