Na początku kwietnia, podczas meczu przeciwko PSG w Paryżu, Mascherano odniósł uraz zdiagnozowany jako naderwanie wiązadła pobocznego piszczelowego, przerwa w grze miała wynieść 5-6 tygodni.
Praktycznie został wykluczony z półfinałów, jednak teraz pojawia się cień szansy, że argentyński obrońca będzie mógł zagrać w środę, miesiąc później, na Camp Nou, jeśli jego obecność będzie konieczna.
Siła gracza, jego duch rywalizacji i okoliczności mogą spowodować mały cud. Duże starania Mascherano w procesie rehabilitacji i badania lekarskie wykonane w ostatnich dniach pokazały, że jego kolano jest w bardzo dobrym stanie.
Czy to wystarczy, aby wystąpić w spotkaniu przeciwko Bayernowi? Zależy to przede wszystkim od stanu Argentyńczyka w poniedziałek, kiedy zostanie wydany oficjalny raport medyczny o stanie zawodnika, wtedy też zapadnie decyzja czy jest on zdolny do gry, w trudnym spotkaniu przeciwko niemieckiej drużynie.
Źródło: MundoDeportivo.com