Bramkarz zastępuje Víctora Valdésa i sprawował się bardzo dobrze w ostatnich czterech ligowych meczach.
José Manuel Pinto spotkał się z wyzwaniem zastąpienia Víctora Valdésa i wyszło mu to znakomicie. Odkąd bramkarz Barçy numer jeden otrzymał zawieszenie na cztery spotkania w związku z incydentem po meczu z Realem Madryt na Santiago Bernabéu, Pinto pomógł zespołowi zdobyć 12 punktów i wpuścił jedynie trzy gole.
Rayo, najbardziej wymagający przeciwnik
Pinto grał w zwycięskich meczach z Deportivo (2-0), Rayo (3-1) i Mallorcą (5-0) na Camp Nou oraz w remisie 2-2 w Vigo przeciwko Celcie. Drużyną, która zapewniła mu największą ilość pracy było Rayo Vallecano, kiedy to musiał interweniować aż siedmiokrotnie. W przypadku strzału Tamudo nie mógł on nic zrobić. W Vigo także zaliczył fantastyczną podwójną interwencję, kiedy wynik meczu wynosił jeszcze 0-0.
Dokładne podania
Daleki od bycia przygniecionym presją, Pinto świetnie grał też z defensywą, organizując jej ustawienie. Wykonał on 93 podań ze skutecznością 89%, a w meczu z Mallorcą wszystkie jego podania (23) docierały do celu. Skończył tamten mecz z opaską kapitana, kiedy Iniesta został zmieniony w drugiej połowie.
Jak dotąd 13 meczów w tym sezonie
Pinto zaliczył w obecnym sezonie w sumie 13 występów; 1 w europejskim pucharze, 8 w Pucharze Króla i 4 w La Liga. W tym czasie wpuścił 12 goli; 3 w lidze i 9 w Pucharze Króla.
Źródło: FCBarcelona.cat