Skrzydłowy FC Barcelony dał znakomity popis swoich umiejętności na La Rosareda, gdzie strzelił dwie bramki.
Cristian Tello wprawił kibiców Zaragozy w osłupienie zdobywając aż dwa gole przeciwko temu zespołowi na La Rosareda i tym samym podkreślił swoją ewentualną przydatność w, nadchodzącym wielkimi krokami, spotkaniu Ligi Mistrzów przeciwko Bayernowi Monachium.
Stwierdził on, że „Rozegraliśmy bardzo dobrą partię w skomplikowanym spotkaniu. Wszyscy graliśmy na najwyższych obrotach, ponieważ znaliśmy ryzyko porażki. Myślimy tylko o tym by iść krok po kroku do przodu. Mamy za sobą kolejny mecz zbliżający nas do zdobycia mistrzostwa La Liga, a więc osiągnęliśmy to, co zamierzaliśmy”.
Młody piłkarz, żalił się jednak na stan boiska na La Rosareda. „Trawa była wysoka, a powierzchnia bardzo sucha. Każdy upadek na tej murawie był bardzo bolesny. Ale drużyna zdała egzamin i dołożyła kolejne trzy cenne punkty do ogólnego dorobku”, powiedział napastnik.
O swoich dwóch golach powiedział bardzo skromnie, że jest szczęśliwy z ich zdobycia. „To było bardzo miłe, jestem bardzo szczęśliwy”, zakończył Tello.
Źródło: As.com