Jest ich trzech. Zawodnik Tocopillano rozegrał najwięcej minut i strzelił trzy gole. Pedro, który dołączył do grupy później uczestniczył w dwóch meczach, ale strzelił cztery bramki. Tello ma się nieco gorzej, ponieważ uda się jeszcze na mecz z Ekwadorem.
W nowym sezonie Barça oficjalnie rozpocznie sezon meczem przeciwko Levante na Camp Nou. Tata Martino ma już praktycznie ustaloną jedenastkę na swój debiut, który niewiele będzie się różnił od składu na poprzedni sezon, za wyjątkiem Neymara na lewej stronie. Na bramce będzie Valdés. Obronę stanowić będą Alves, Piqué, Mascherano i Alba, w pomocy Busquets, Xavi i Iniesta, z ewentualnym pytaniem o Cesca, jeśli zawodnik z Arenys, wyleczy kontuzję, której nabawił się w Malezji. Jednak faktycznie największą zagadką jest, kto będzie towarzyszył Messiemu i Neymarowi z przodu. Jest trzech kandydatów na to miejsce: Alexis, Pedro i Tello.
Alexis ma przewagę
Oceniając po roli, trzeciego zawodnika z przodu, przewaga jest po stronie Alexisa. Zawodnik z Tocopillano rozegrał najwięcej minut ze wszystkich napastników, włącznie z Messim i Neymarem, w sumie 386. Nie tylko zdobywał bramki (3), ale także zakończył sparingi z największą ilością asyst (6).
Pedro, mniej minut, więcej goli
Napastnik z Wysp Kanaryjskich jest ponownie w formie, widać, że nie zamierza zrezygnować z miejsca w pierwszym składzie, mimo dużej konkurencji, która istnieje w drużynie. Pomimo udziału w mniejszej ilości meczów niż reszta, ponieważ dołączył po Pucharze Konfederacji później, Pedro zakończył przygotowania jako drugi strzelec sezonu, z czterema bramkami, jedną mniej niż Messi (5). Napastnik rozegrał mniej minut: 125. Co więcej, w przeciwieństwie do Alexisa i Tello, którzy będą podróżować ze swoimi reprezentacjami, młody napastnik będzie mógł się cały tydzień przygotowywać do meczu przeciwko Levante w najbliższą niedzielę.
Tello po podróży do Ekwadoru
Ostatnim, który ma najmniejsze szanse na udział w meczu, jest Cristian Tello. Nie tylko dlatego, że zazwyczaj występuje na pozycji Neymara, ale także dlatego, że w poniedziałek czeka go długa podróż do Ekwadoru, gdzie w środę zadebiutuje w reprezentacji. Do licznika podróży Tello dopiszą się więc kolejne tysiące kilometrów.
Źródło: MundoDeportivo.com