Dwa dni przed decydującym meczem z Atlético Madryt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, jeden z najważniejszych w szatni Barcelony, Xavi Hernández, pojawił się przed mediami, aby wyjaśnić jak do tego wyzwania podejdą jego koledzy.
„Chcielibyśmy pierwsi strzelić gola, aby zobaczyć jak zareagują. W czterech poprzednich meczach z tym rywalem ta sztuka nam się niestety nie udała, a mogła mieć kluczowe znaczenie”, powiedział drugi kapitan FC Barcelony.
„Atlético nie pozostawia przestrzeni, stwarza sobie sytuacje i szybko się przemieszcza. To będzie dla nas bardzo, bardzo trudny mecz. Chcielibyśmy podchodzić do tego meczu z korzystniejszym wynikiem, ale wszystko zależy od nas. Musimy wygrać i stworzyć sobie okazję, bo jesteśmy zespołem, który żyje z gry ofensywnej. Mamy jednak do czynienia z rywalem, który jest zabójczy w kontrach”, kontynuował.
„To dla nas bardzo ważny tydzień. Gramy ważne spotkania, nie chcemy się potknąć ani w środę, ani z Granadą. Oba starcia będą dla nas skomplikowane”, zaznaczył Xavi, który określił mecz z Atlético jako najważniejszy.
Ponadto, ‘6’ Barcelony zabrała głos w sprawie sankcji FIFA. „W szatni i w klubie wszyscy wiemy, że kara jest całkowicie nieproporcjonalna i niesprawiedliwa. La Masia pełni absolutnie prawidłową funkcję i będziemy jej bronić. Sankcja nie wpłynęła na nas. Wewnątrz wszyscy czujemy się silni, gdyż mamy konkurencyjny zespół i było tak przez cały sezon”.
Źródło: FCBarcelona.es