Rozpoczęła się faza pucharowa Ligi Mistrzów, Barcelona jednak swój pierwszy mecz z Arsenalem rozegra dopiero za tydzień. W tym tygodniu drużynę ze stolicy Katalonii czeka zaległe spotkanie ligowe ze Sportingiem Gijón.
FC Barcelona ma bardzo napięty terminarz i średnio co trzy dni rozgrywa kolejne mecze. Tym razem w środku tygodnia przyjdzie podopiecznym Luisa Enrique rozegrać zaległy mecz ligowy ze Sportingiem Gijón. Spotkanie odbędzie się na El Molinón.
Stare znajomości
Abelardo, szkoleniowiec Sportingu, bardzo dobrze zna Barcelonę, w której spędził, aż osiem lat. Do dziś ma bardzo dobry kontakt z Luisem Enrique, swoim kolegą z czasów pracy w Barcelonie. Poza tym, że obydwaj trenerzy darzą się sympatią to w wypowiedziach można zauważyć także wyraźny respekt zarówno z jednej jak i z drugiej strony.
Luis Enrique przestrzega, że nie będzie to łatwy mecz i zespół będzie musiał podejść do niego w 100% skoncentrowany, aby zdobyć trzy punkty. Natomiast Abelardo pół-żartem, pół-serio powiedział: „Barça zakończy swoje porażki w środę na Molinón. Od tej pory życzę jej, żeby wygrała wszystko do końca sezonu”.
Halilović zagra przeciwko Barçy
Będzie to wyjątkowy mecz dla młodego Chorwata, ponieważ zagra on przeciwko swojej drużynie. Przypomnijmy, że zaledwie 20-letni pomocnik jest zawodnikiem Barcelony B i jest aktualnie wypożyczony do końca sezonu do zespołu Sportingu Gijón.
Sam Halilović przyznaje, że będzie to dla niego wyjątkowe spotkanie i nie może się doczekać zmierzenia się z Messim, Neymarem, Suárezem i Rakiticiem. Chorwat będzie miał doskonałą okazję, aby zaprezentować się przed Luisem Enrique i być może już budować sobie swoje miejsce w pierwszej drużynie Barçy.
Walka o utrzymanie
Drużyny mają zupełnie cele ligowe. Gospodarze będą walczyć w tym sezonie o utrzymanie. Aktualnie zajmują 16. miejsce w lidze, mając na koncie 23 punkty. Nie jest to bezpieczne miejsce, ponieważ zaledwie 2 punkty dzieli zespół Abelardo od strefy spadkowej. W takim wypadku każdy punkt będzie na wagę złota.
Barça natomiast ma okazję powiększyć swoją przewagę nad grupą pościgową – Atlético i Realem, które starają się nie tracić dystansu do lidera. W przypadku zwycięstwa Duma Katalonii odskoczy drużynom z Madrytu odpowiednio na sześć i siedem punktów. Oczywiście do końca sezonu jeszcze wiele może się wydarzyć, ale taka przewaga pozwala potknąć się drużynie Luisa Enrique i wciąż nie tracić bezpiecznego prowadzenia.
W obecnej sytuacji Barcelona wydaje się zespołem nie do powstrzymania, tym bardziej dla takich zespołów do których zalicza się Sporting. Jeśli zawodnicy Luisa Enrique nie będą mieli gorszego dnia to możemy się spodziewać pięknego, niekoniecznie dla kibiców gości, festiwalu piłkarskiego.
Aleksandra Jesionek (DumaKatalonii.pl): Przed FC Barceloną do rozegrania zaległe ligowe spotkanie na wyjeździe ze Sportingiem Gijón. Gospodarze zajmują miejsce tuż nad strefą spadkową, więc nie powinni być groźnym rywalem dla Barçy, tym bardziej biorąc pod uwagę obecną formę Katalończyków. Dlatego liczę, że FC Barcelona w środę odniesie kolejne zwycięstwo, które pozwoli im na uzyskanie sześciopunktowej przewagi nad Atlético w tabeli ligowej i pobijanie kolejnych rekordów
Hubert Bochyński (BlogFCB.com): Wszystko wskazuje na to, że Barcelona nie powinna mieć najmniejszych problemów z powiększeniem przewagi nad dwoma madryckimi drużynami. Zaległe spotkanie ze Sportingiem zostanie rozegrane na El Molinón, ale i tak wyraźnym faworytem będzie ekipa Luisa Enrique. Forma, w jakiej znajduje się Barça, jest bardzo wysoka, czego zdecydowanie nie może powiedzieć o sobie broniący się przed spadkiem beniaminek. Zmiany w składzie są wskazane i wielce prawdopodobne, ale nie zmienia to faktu, że Blaugrana powinna sięgnąć po komplet oczek. Typuję wynik 3:0 dla gości.
Źródło: Własne