Jeszcze nie wszyscy kibice przeszli do porządku dziennego po kolejnym pogromie jaki tym razem Barcelona zaprezentowała w Madrycie, w meczu z Rayo, a podopiecznych Luisa Enrique czeka kolejne spotkanie ligowe z Eibarem.
Spotkanie w ramach 28. kolejki rozgrywek La Liga, FC Barcelona rozegra na wyjeździe, a rywalem będzie zespół z Eibar, który aktualnie zajmuje 8. miejsce w rozgrywkach Primera División.
Ostatni mecz i dłuższa przerwa
Po rozegraniu tego spotkania zawodnicy Barçy będą mogli odpocząć od meczów prawie pełny tydzień. Po spotkaniu, które odbędzie się w niedzielę Barcelonę czeka przerwa w rozgrywkach, aż do 12 marca, kiedy to na Camp Nou gospodarze podejmą zespół Getafe.
Dużymi krokami zbliża się także ostatnia prosta w lidze. Po rozegraniu niedzielnego meczu FC Barcelonie pozostanie już tylko 10 spotkań do końca rozgrywek i miejmy nadzieję, zdobycia upragnionego mistrzostwa. Mimo ośmiopunktowej przewagi nic nie jest jeszcze przesądzone i nawet trzeci Real Madryt może teoretycznie włączyć się do walki o tytuł.
Bez Neymara
Będzie to pierwsze spotkanie od dłuższego czasu, w którym nie zobaczymy trio MSN na murawie boisko. Na murawę Ipurua nie wybiegnie Neymar, Brazylijczyk został zawieszony z powodu piątej żółtej kartki w tym sezonie, którą zobaczył w meczu z Rayo Vallecano.
Luis Enrique ma kilka możliwości zastąpienia brazylijskiego gwiazdora. Być może swoją szansę otrzyma Munir, który ze względu na konkurencję nie ma szans normalnie pojawiać się w pierwszym składzie. Inną możliwością jaką ma szkoleniowiec jest wystawienia Ardy Turana lub Aleixa Vidala zamiast Neymara. Być może zobaczymy obydwa warianty.
Messi się rozpędza
W znakomitej formie strzeleckiej jest aktualnie Messi, który w meczu z Rayo skompletował hat-tricka i zabrała piłkę do domu. W ostatnim czasie to jego bramki przyczyniają się w znacznym stopniu do wygranych Barçy, podczas gdy Suárez obija słupki i marnuje karne, dając tym samym zbliżyć się koledze z zespołu w klasyfikacji króla strzelców.
Zespół Eibaru będzie z pewnością liczył na swojego najlepszego strzelca Borję Bastona, który w tym sezonie ligowym zdobył już 16 bramek.
Gospodarze, którzy dość zaskakująco zajmują ósme miejsce w lidze w ostatnim czasie spisują się słabo i nie powinni być przeszkodą dla zawodników Barcelony, którzy nadal chcą śrubować rekord meczów bez porażki. Kolejnym celem jest rekord AC Milanu (36). Jeśli Barcelona wykorzysta swoje okazje, to możemy oczekiwać podobnego pogromu jak w spotkaniu z Rayo.
Aleksandra Jesionek (DumaKatalonii.pl): Przed FC Barceloną kolejne ligowe spotkanie – na wyjeździe z Eibarem. Katalończycy w ostatnim czasie biją kolejne rekordy, więc ósma drużyna w tabeli nie powinna ich zatrzymać. Zwłaszcza, że ostatnie trzy spotkania zakończyły się dla Eibaru porażką. Dlatego liczę, że i tym razem FC Barcelona odniesie zwycięstwo, które tylko potwierdzi jej wysoką formę z ostatnich meczów.
Kuba Łokietek (BlogFCB.com): Historia sprzed sezonu powtarza się. Eibar – mocny jesienią – w trakcie rundy wiosennej zaczyna gubić wiele oczek. W poprzednich rozgrywkach ta zniżka formy doprowadziła ówczesnego beniamika do strefy spadkowej i tylko bankructwo i relegacja Elche uratowała Basków od spadku. Teraz nie wydaje się, żeby gracze Mendillibara musieli się bić o utrzymanie, ale widać, że europejskie puchary są jeszcze poza zasięgiem „kopciuszka”. Barcelona pojedzie na Ipurua, aby przedłużyć rekord spotkań bez porażki i wydaje się, że ta sztuka powinna się udać. Eibar ostatnio przegrywa spotkania minimalnie, ale Barça również nie odnosi przekonujących wygranych. Dlatego spodziewam się minimalnego zwycięstwa, 2:0 w zupełności byłoby zadowalające.
Źródło: Własne