Przed nami ostatni finał w tym sezonie i jednocześnie szansa dla Barcelony na drugi tytuł. W niedzielnym spotkaniu FC Barcelona zmierzy się z Sevillą o Puchar Hiszpanii.
Na Vicente Calderón spotkają się najbardziej utytułowane zespoły w Hiszpanii ostatnich lat, Sevilla oraz FC Barcelona. Wystarczy dodać, że w minionym tygodniu obydwa zespoły dołożyły po jednym pucharze do kolekcji. Zespół z Andaluzji zwyciężył w Lidze Europejskiej z Liverpoolem (3:1), natomiast FC Barcelona dzięki wygranej nad Granadą zapewniła sobie mistrzostwo Hiszpanii.
O nadchodzącym finale było głośno w ostatnim czasie głównie z powodu decyzji rządu z Madrytu o zakazie wnoszenia katalońskich flag na stadion. Barça od razu odwołała się od decyzji i skierowała sprawę do Sądu Najwyższego. Decyzja okazała się szczęśliwa dla zespołu z Katalonii i kibice FC Barcelony będą mogli wnieść flagi Katalonii na Vicente Calderón.
Biorąc pod uwagę dotychczasowe spotkania pomiędzy tymi drużynami mecz zapowiada się niezwykle emocjonująco. Jeśli chodzi o spotkania ligowe, to obydwa zespoły wygrały na własnym stadionie 2:1. Natomiast w finale Superpucharu Europy górą była Barcelona, która po emocjonującym spotkaniu wygrała 5:4.
Statystyki z rozgrywek o Puchar Króla także potwierdzają, że czekają nas wielkie emocje. FC Barcelona dotychczas zdobywała średnio 3.12 bramki na mecz, podczas gdy Sevilla 2.75. Jeśli chodzi o stracone bramki to było to odpowiednio 0.62 bramki na mecz oraz 0.25.
Podobnie jak cały sezon tak i ostatnie spotkanie dostarczy kibicom wielu emocji. Miejmy nadzieję, że będzie to finał zwycięski dla Barcelony i wszyscy reprezentanci udadzą się w dobrych nastrojach na swoje zgrupowania.
Aleksandra Jesionek (DumaKatalonii.pl): Przed FC Barceloną ostatni mecz w sezonie – finał Pucharu Króla, w którym rywalem Katalończyków będzie Sevilla. Drużyna z Andaluzji zakończyła rozgrywki ligowe dopiero na siódmym miejscu, lecz sezon może zaliczyć do udanych ze względu na triumf w Lidze Europejskiej. Środowe zwycięstwo na pewno podbuduje Sevillę, lecz to FC Barcelona jest faworytem tego pojedynku i będzie chciała potwierdzić, że to ona dominuje w tym sezonie na hiszpańskich boiskach, wygrywając drugie trofeum w sezonie.
Przemysław Kasiura (BlogFCB.com): Rzekłbym, że finał rządzi się swoimi prawami, ale… cholera – no rządzi! Zwykle, gdy przychodzi mi opiniować mecze FC Barcelony, to Blaugrana przegrywa. Z tym też idzie mój czarny scenariusz, lecz… nie tym razem. Odnoszę wrażenie, że chęć udowodnienia przez piłkarzy Barcelony, że mogą ustrzelić dublet, będzie większa od nasyconej triumfem w Lidze Europejskiej Sevilli. Oby oba zespoły będą tak samo mocno zdeterminowane, aby wygrać finał. Wówczas będziemy mieć niemal gwarancję świetnego widowiska.
Źródło: Własne