Pep Guardiola wziął udział w ostatniej konferencji prasowej przed meczem z Realem Madryt. Trener z Santpedor przyznał, że nie przekazał nic specjalnego drużynie, jedynie poprosił o „odwagę i interpretowanie gry”.
„Nie powiedziałem moim piłkarzom nic nowego w porównaniu z ostatnimi latami. Nie prosiłem o nic specjalnego. Powiedziałem im tylko, żeby byli odważni i interpretowali grę… Zawsze będziemy podchodzić do wszystkiego z maksymalną ambicją i chęcią wygrywania meczów. Jeśli nie jesteś odważny, to nie możesz mieć nadziei, że zrobisz coś dobrze” – powiedział Guardiola.
Maksymalna koncentracja
„Musimy grać dobrze w defensywie, zmieniać się, dobrze przenosić piłkę, szukać wolnej przestrzeni. Musimy być szybcy i uważni… a poza tym wszystkim musimy być bystrzy” – kontynuował trener Barcelony, który przyznał, że sztab szkoleniowy ostatnie dni poświęcił „na maksymalne zrozumienie gry Realu oraz ich wszystkich możliwych wariantów taktycznych”.
Real będzie wywierał presję
„Poprawili ustawianie się na boisku. Myślę, że wyjdą na boisko i zaczną wywierać presję, co czynili już w przeszłości, jednak my jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność. W ostatnim roku graliśmy z nimi pięć razy. Nie zapomniałem tego, co się działo podczas Superpucharu Hiszpanii. Znamy każdego bardzo dobrze i zdajemy sobie sprawę, że musimy zagrać perfekcyjny mecz, żeby ich pokonać” – podkreślił.
„Mamy o co grać”
„Każdy jest doskonale przygotowany, gotowy i psychicznie nastawiony. To o czym ja zdecydowałem, to sposób w jaki będziemy grać” – przyznał i po chwili dodał na koniec: „To oczywiste, że będąc za plecami, jest ciężej. Wiemy, że mamy o co grać. Nie będzie to ostateczne rozstrzygnięcie, ale po prostu ważny mecz. Jeśli nie jesteś świadomy rangi spotkania na Bernabeu, to nie może z tego wyniknąć nic dobrego”.
Źródło: Fcbarcelona.cat